przyroda pisze didaskalia w kolorze nie zawsze odpowiadającym potencjalnym gapią niedługo nuda się przeleje w pulsacyjny sygnał jak na przejściu ..improwizuje choć chwilami nieudolna samotn ość zawsze znajdziesz szczelinę aby sterczeć na świat....Zdrowia Leszku to miłe ze mnie odwiedziłeś

Szósty stycznia, ten radosny przecież dzień nie dla wszystkich jest taki.
Jest tu dobrze pokazany świat uczuć którym nie dane jest się cieszyć.
Pozdrawiam

dziękuje za wizytę i to miłe jak poruszyłem emocje ,świat jak wiadomo składa się z wielu czynników określanych według wzorców które poniekąd mają 4,5 tys lat ludzie ślepo wierzą w wiele zjawisk rzeczy wierzą że nasze cele i odczucia zbudowane są z dobra i zła ..dlatego zawsze pozostanie margines podobieństwa że mieszanka jest kolejnym oszołomem cywilizacji szara rzeczywistość już dawno rozlała się po brzegi a s.........nie brakuje i manipulatorów szarlatanów ..dużo zdrowia Resk

Bardzo przejmujący wiersz, sprawia, że empatia jest wystawiona na próbę. Pozdrawiam serdecznie.

dziękuje za słowo wokka swiat jest bardzo piękny jak to pisał Balzac '' La cure de village'' kto rządzi uczuciem nie rządzi rozumem ...ludzie i przyroda nie będą mówić tym samym językiem....najlepszego i dużo zdrowia

Wiersz robi wrażenie, gdy wczytać się uważnie i obserwować zmieniające się obrazy. Pozdrawiam.))

Marek dziękuje za komentarz miło że zajrzałeś i słowo ciałem się stało i zamieszkało za drutem kolczastym ..PIĘKNEGO DNIA I ZDROWIA

Ooo, fajna personifikacja dnia dla wyrażenia aury i niepogody ducha. W tym "(do drzwi)" usunąłbym nawiasy, bo budują nadmiarowość przekazu i dezorientację. Pozdrawiam Januszu