Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Wiem, na których przystankach zatrzymuje się bus.

O zgubna kurtuazjo! Kierowca, którego

o coś spytałem, skłamał, więc musiałem pieszo

iść do domu. (Kupiłem kawę miast biletu).


W miejscu dla palących znów postawisz przede mną

alternatywę: żyć lub umrzeć. I już wkrótce –

choć wciąż nie mam planu co do siebie samego

ciebie też tu ujrzą, jak zaciągasz się szlugiem.


Ja nie kocham, a ty nie pamiętasz, czym nędza.

Śmierć skurwysynów, którą jutro Bóg nam zada

z bezbłędnością lusterka bądź psora-pijaka,


poniesiemy tam, gdzie nikt się nas nie spodziewa.

Rynny są jak kondomy. Wiesz, kto z kim się pieprzy?

Pękły bańki z mydła. My, stokroć utrwaleni!

Ilość odsłon: 466

Komentarze

styczeń 10, 2022 19:16

Tytuł tak krzyczy że już dalej wszystko blednie...

styczeń 10, 2022 18:17

koty we Francji lubią się włóczyć co do rynien odgłos deszczu jak rezonans roznosi się w ciemnych ulicach potęgując pijackie libacje ....sonet song tylko skąd..zdrowia

styczeń 10, 2022 10:19

Zatem jest tu coś z ostatnich podrygów. Powyższy wiersz ułożyłem po ponownej lekturze dwóch sonetów pewnego francuskiego poety. Gdyby ktoś kazał mi zmienić tytuł, wybrałbym „Nieśmiertelność Baudelaire'a”.

styczeń 10, 2022 09:55

Jest w moim odczuciu świetny, podoba mi się każda strofka z osobna i jako całość. Zredukował Pan ostre środki wyrazu na rzecz uporządkowania treści i jest sonet, który uderza nie tylko w emocje. Prawdziwie Pan oddał, jak przypuszczam, nie tylko własny stan ducha, ale wielu. Dlatego tytułuję go sobie "Sonet empatyczny", bo ten, który jest nauswa skojarzenia z trywialną frustratynką.

styczeń 10, 2022 09:26

To nawet lepiej, że tak odbieracie mój wiersz, bo myślałem, że to raczej ostatnie podrygi...

styczeń 10, 2022 09:17

Terapeutyczne pisanie.

styczeń 10, 2022 09:09

...kocopoły