x l a x
kamień w płynie
najwięcej śladów pływa na powierzchni wód
chyba z wiekiem człowiek staje się znów embrionem
otoczonym ciepłem brzucha pilnowanego po nocach
umawia się z innymi na pełne snów wymazy
wtedy rozmawia o niechybnej przyszłości
teraźniejszość upływa w nieskończoność
by jutro stworzyć temat na przeszłość
pożycz mi swojego ucha
by usłyszeć napieranie fal na beton
pożycz mi oczu
żeby wypatrzeć na horyzoncie bezludną wyspę
pożycz mi skrzydeł
bym opuścił ciepły brzuch pilnowany nocami
Ilość odsłon: 586
Komentarze
x l a x
styczeń 19, 2022 21:51
Tekst ten jest całkiem świeży i nie wyleżał się. Zależało mi na różnych interpretacjach, i chyba się udało, za wyjątkiem jednej (politycznej), ale to musiałby być Paweł Dunal ;-)
Tytuł zostawiłem dość pojemny znaczeniowo. Renata wyciągnęła słuszne wnioski (ciekłe kryształy, serce z kamienia... brakuje kamienia kotłowego), ech, ta psychologia... Pasja zasugerowała mój ulubiony Matrix, bo neo-embrion. Ciekawy wniosek u Rafała z odcięciem pępowiny. Irek z Jonaszem mnie zaskoczył - takiej interpretacji nie przewidziałem, a jest możliwa (wyzwolenie). Skąd ta obawa przed wymówieniem słowa "Bóg"? Przecież to bardzo popularny gostek, szczególnie w Ciemnogrodzie ;-)) I nie chodzi o rozwiązywanie rebusów, ale o własne odczucia... Leszku, dziękuję za zaglądnięcie.
Leszek.J
styczeń 19, 2022 20:43
Odczytuję podobnie jak Rafał.
Pozdrawiam
Irro
styczeń 19, 2022 12:04
Wiersz jak zagadka do rozwiązania. Ja tutaj dostrzegam echo biblijnej opowieści o Jonaszu w brzuchu wielkiej ryby/ Lewiatana. Być może Autor miał na myślu wołanie do (boję się użyć tego słowa, ale niech będzie) Boga? Ponowne życie w formie embrionalnej jako zatoczenie koła, zwiastun końca, albo sen i wołanie o wyzwolenie z niego, z nocy. Ale myśl tutaj buksuje...
garai (resk)
styczeń 18, 2022 23:59
Tytuł skojarzył mi się z ciekłym kryształem a zarazem z "sercem z kamienia", które tu jest jakąś embrionalną formą tego, co symblicznie wiązało się w literaturze pięknej z sercem własnie. Czyli empatią, życzliwością a przede wszystkim miłością. W tym kontekście odczytuję cząstki rozpoczynające się od "pożycz mi". Mnie ten wiersz nie tyle kojarzy się z trudnościami w przecięciu pępowiny, ile z wtórną regresją do stanu embrionalnego ludzkiej uczuciowości wyższej, być może z powodu potrzeby ucieczki w najbezpieczniejsze (niegdyś) dla nas miejsce za cenę wytracania zdolności do jego opuszczenia i ponownego życia w swojej ludzkiej naturze.
Przypomniałam sobie o moim starym wierszu, podobnym tylko przez zbieżność skojarzeń z Twoim tytułowym "płynnym kamieniem". A może więcej treściowych skojarzeń je łączy?
https://poemax.pl/publikacja/12867-odlano-mnie-z-cieklego-krysztalu
Rafał Hille
styczeń 18, 2022 21:35
problem z odcieciem pepowiny?
niezly tekst, jak zwykle tego autora ;)
Konto usunięte
styczeń 18, 2022 21:07
Mam skojarzenia z filmem Matrix, pociesza fraza "pożycz mi ..." ale światełka w tunelu mi brakuje
Pozdrawiam