Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki



nie wiem do kogo należał scyzoryk pachnący

tanim dymem tytoniowym znaleziony na ławce

gdy siedziałem w krótkich spodenkach i

przesuwałem patykiem leniwe chmury na niebie

walczyły tak samo dzielnie jak dywizja

żołnierzyków z połamanymi rękoma i kręgosłupami

w papierowej torbie pod tapczanem


czyje są te obłoki dzisiaj i czy któryś różniłby

się w tej chwili chociaż trochę gdybym

tamtego dnia nie stopił szkłem powiększającym

kilku okruchów smoły zostawionych przez

dekarzy który już dawno umarli na raka tak

jak metaliczny chrząszcz który wspinał się

po mojej nodze licząc na spotkanie ze swoją

dziewczyną która odpoczywała w kieszeni

zawinięta w pomiętej chusteczce


parę myśli w głowie nie wiadomo czyich

może są moje a może wcale nie i tylko

czekały w kolejce by stworzyć kilka zdań o

obłokach które nigdy już nie powtórzą

swojej kompozycji i żuku zapatrzonym w 

niebo


podróżnik mknący nie wiadomo gdzie

na kawałku bezdomnej skały oklejonej

insketami o które nie troszczy

się żadna chmura zajęta swoimi sprawami


rzucony między sklepem nabiałowym

a kioskiem z cygaretkami z każdym łykiem

słodkiego dymu bliżej gołych ciał niebieskich




Ilość odsłon: 428

Komentarze

luty 13, 2022 12:30

dziekuję za wszystkie komenatrze, Poniedzialek Ja - ciesze sie, ze ktos to zauwazyl w tym wierszu, Xlax - tak, jest wspominkowo i sentymentalnie mocno, taki wiek ;), Leszek i garal- dziekuje za odwiedziny ;)

luty 11, 2022 12:13

To o chłopakach, to był, oczywiście żart żarciński. Wiersz, ponownie odwiedzony - nadal świetny. Pozdrawiam :))

luty 10, 2022 20:47

Bardzo podoba mi się ten tekst. Ja wtedy widziane przez ja teraz piszące kogoś. Super

luty 09, 2022 19:32

To taki wiersz z nutą nostalgii, pomarzyć sobie można i owszem.

luty 09, 2022 15:54

Biedne, biedne żuki i inne owady. Jednak chłopaki, to paskudna nacja. Ja wprawdzie kiedyś powyrywałam nogi pajęczakowi, ale potem czułam się winna, właściwie to do tej pory. A chłopacy, to pstryk, przerobione na wierszyk i z głowy ;))

Sporo niebieskiego na Poemax ostatnimi czasy, tyle, że u mnie bez golizny ;)

(ps. wiersz podoba się, jakby co)

luty 09, 2022 14:14

Coś nas ostatnio wzięło na wspominki dzieciństwa... Ładne. Pozwolę sobie winę za to zwalić na pogodę i poprzesuwać patykiem leniwe chmury na niebie.