x l a x
nie będę pisał o wojnie
na początku było słońce
potem z chmur zaczęły lecieć krople
zimny wiatr zaganiał do domów
nie wspominając o wojnie
drzewa kłaniały się wichurze
łamały piszczele spadały gniazda
piskląt nie było jeszcze
to i po co pisać o wojnie
mokra ziemia i tak przyjmuje
wsiąka pamięć o zimnie
wsiąka wszystko co już było
zakopany dźwięk lecących ptaków
ślady przemarszu
Ilość odsłon: 595
Komentarze
x l a x
luty 28, 2022 20:05
Na fejsbuku już pełno tej tematyki, to postanowiłem ją zakamuflować/przefiltrować "przewrotnie". Dziękuję, że czytacie.
Leszek.J
luty 28, 2022 12:05
Sama rzeczywistość: było i to, jest i tamto!
Ale wszystko da się przeżyć
Pozdrawiam
Mithril
luty 28, 2022 08:29
...tekst, taki przefiltrowany - może się nawet podobać.
- a co do pisania o tanatosie i aresie, to zawsze się znajdą natychani parciem na kocopoły w patosie.
- tak myślę, bo już jest wysyp.
...nie daj się.
garai (resk)
luty 28, 2022 01:40
Piękny wiersz, bardzo subtelny...