Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

A w Cieszynie pod dachami

Najdziwniejsze sny się plotą,

Warto by je schwytać, zanim

Porozchodzą się od rynku

Na trzy miejsca po przecinku,

Ale kto by zadbał o to?

Raz, gdy księżyc przymknął oko,

Jeden puścił się w Głęboką,

Buchnął książkę, dmuchnął w kawę,

Minął Stary Targ po prawej,

Dookoła zaś rotundy

Zrobił w sumie cztery rundy.

Drugi wybrał trasę własną,

Do teatru, na premierę,

Trzeci zaraz mu przyklasnął

Chociaż czy to było szczere?

Miejsca mieli w siódmym rzędzie,

Nic już z takich snów nie będzie.

Czwarty cicho zszedł Schodową

Ku Wenecji, prawidłowo,

Piąty za nim i tam potem

Żyli razem jak pies z kotem…

A co z Olzą? A nic, płynie.

Bez obawy, śpij, Cieszynie.

Ilość odsłon: 356

Komentarze

Konto usunięte

2-32-3

marzec 10, 2022 20:56

Gdyby Violetta Villas była poetką, to mógłbyś z powodzeniem nią być.

marzec 10, 2022 18:54

Zgrabny wiersz, ma coś ze stylu Brzechwy.
Lekko się czytało.
Pozdrawiam