aidegaart
Mną
Miałem sen o rzucaniu mną o ściany.
Obudziłem się i powziąłem rewanż.
Miałem smycz w ręku, wyszedłem z psem.
Kierował mnie na stację Orlenu, pod którą
Dwie dziewczyny paliły papierosy.
Zaprosiły nas do wewnątrz.
Pies dostał dwie porcje szynki z Orlenu.
Ja zapłaciłem za dwa piwa z Książa.
W drodze powrotnej pech chciał,
Co jest równie głupim wyrażeniem
Jak Bóg tak chciał, że weszliśmy na zebrę
Na czerwonym a wyszliśmy na zielonym,
Co nie uszło uwadze policjantom.
I to wszystko, co mam na ten temat
Do powiedzenia tej nocy dwunastego grudnia.
Ilość odsłon: 506
Komentarze
wokka
kwiecień 01, 2022 09:23
Powyższy utwór jest ciekawą pożywką dla wyobraźni czytelnika ponieważ budzi pytania co się w szczegółach działo.
Na przykład: na czym polega "rewanż" za sen o rzucaniu podmiotem lirycznym o ścianę?
Leszek.J
marzec 27, 2022 13:44
Niezłe opowiadanko a co policjanci na to?