Ada
Zwodzony most czyli chwila z poetą
Podrzucasz monetę i zarządzasz
losem, ale to nie wystarczy strażniku
napiętej struny. Mam dość śledzenia
literackiej mapy. Kiedy stoję nad obcą
rzeką nie zważam na wiatr. To pewne.
Nie skoczę w przepaść. Zbyt długo
wodziłeś na pokuszenie. Mam siłę, by
skruszyć granit - sama dotrę do brzegu.
Jesteś z pokolenia przełomu. Podziwiasz
wielkie umysły, ale niepotrzebnie czekałeś.
Pod koniec życia, słowa przechodzą
w milczenie, które dużo więcej znaczy.
losem, ale to nie wystarczy strażniku
napiętej struny. Mam dość śledzenia
literackiej mapy. Kiedy stoję nad obcą
rzeką nie zważam na wiatr. To pewne.
Nie skoczę w przepaść. Zbyt długo
wodziłeś na pokuszenie. Mam siłę, by
skruszyć granit - sama dotrę do brzegu.
Jesteś z pokolenia przełomu. Podziwiasz
wielkie umysły, ale niepotrzebnie czekałeś.
Pod koniec życia, słowa przechodzą
w milczenie, które dużo więcej znaczy.
Ilość odsłon: 2508
Komentarze
Konto usunięte
maj 10, 2017 23:03
Bardzo ciekawy wiersz.
Pozdrawiam:)
Konto usunięte
maj 10, 2017 22:11
Podziwiasz i czekałeś*
tu mi trochę wadzi:)
Poza tym, ta siła, ta moc bardzo mi sie podoba:)
Ada
maj 10, 2017 22:11
xlax - inspiracją było spotkanie z pokoleniowym poetą/przyjacielem.
ps/ staram się rosnąć, ale nie obrastać
Ada
maj 10, 2017 21:59
aidegaart - super komentarz. Nic w domu nie mam, ale przy najbliższej okazji poleję 2x ( większy dla Ciebie)
aidegaart
maj 10, 2017 21:10
dobry wiersz, wyrabiasz się jak dobry rektyfikowany spirytus
pozdrawiam
Konto usunięte
maj 10, 2017 20:27
Noo, jest ciekawie; skąd inspiracja? Weryfikacja niepotrzebnie udziwniona i przy czytaniu wyjdzie czkawkowo na 100wę. pozdrawiam