Jean Netto Cziczikow
Prawa Fizyki – Prawa Teatru
Już zimna
lufa
– Gdy ja dalej krwawię tuż przed sprawcą,
Na posadzce, u twych stóp.
Dym odleciał dawno
– jego kurtyna cię zasłoniła
Przed zarzutami, tak że ledwo
Miała coś odkadzać. Potem bryza,
Jedna z dwóch wskazówek
Czasu, więc też entropii,
Rozwiała winę wszędzie wokół.
Tylko posoka dalej nie wystygła;
To wtedy właśnie padł pierwszy flesz.
Oczywiście,
Że ci nie przeszkadzał;
Wystarczyło dalej stać,
Pewnie,
Bez zajądrgnięcia, z chłodną
Lufą na widoku;
W końcu się przedawni.
Ilość odsłon: 439
Komentarze
Konto usunięte
lipiec 20, 2022 17:10
Treść komentarza została usunięta przez redakcję serwisu.