Pandemii nie można negować, jakieś sześć milionów ofiar to nie ciemna liczba.
Ocieplenia klimatu też nie można negować, pamiętamy przecież jakie były zimy 30, 20 czy 15 lat temu a jakie kilka ostatnich lat.
Jednak zobaczymy co będzie dalej i będziemy mogli podyskutować

Akurat takich dokumentów i analiz jest mnóstwo i to od dawna. Nikt nie mówi, że ocieplenie klimatu jest spowodowane tylko przez człowieka, czynniki naturalne też działają, chodzi o to, że dokładamy akurat tyle by spowodować katastrofę, lub wydatnie ją przyspieszyć, a poza tym, skoro tak rozumowo analizujesz, to powiedz mi w jaki sposób czerpać w nieograniczony sposób z paliw kopalnych, których ilość z natury rzeczy jest ograniczona, podobnie jak powierzchnia planety? Masz na to odpowiedź? Jak długo jeszcze można? I tak zgadzam się, możnym tego świata nie zależy na dobru ogółu, oni się kierują zasadą "po nas choćby potop", więc dopóki pieniądze się zgadzają, to będą emitować CO2 do atmosfery, aż się ugotujemy.

Mirek, trafiłeś w dychę ;-)

ot, tania prowokacja, a może braki w edukacji.
ukrywane za bezczelnością, by nie użyć słowa ze słomą w butach.

...PS
a Ty się Rozbrat na ortografię nie zapędzaj, bo piszesz dla osób, które lubią czytać, nie dla idiotów
Tylko w Pacanowie "kują w oczy"

... wyszło na to, że powyższy "wiersz" jest testem publicystycznym :)

Dlatego się dołączę
_Rozbracie, bez względu na przyczyny - ocieplenie klimatu jest faktem. Jeśli tak, to chodzi chyba o to, by teraz zrobić wszystko, by atmosferę ziemską ochłodzić, a nie jeszcze bardziej podgrzewać
Jak jest gorąco, w domu włącza się klimatyzację, a nie ogrzewanie !
A ludzkość robi dokładnie odwrotnie, bo na pewno zwiększenie emisji CO2 i wycinanie lasów naszej planecie nie pomogą. A może Ty jesteś zdania, że ochrona środowiska jest dla kuli ziemskiej szkodliwa?! ????
...fakt - jest paradoksem, że Tumberg (czy jak jej tam) zmobilizowała więcej ludzi, niż setki raportów i badań naukowych --
Ludzie potrzebują mocnych doznań albo symboli.
Badań naukowych większość skretyniałego społeczeństwa nie rozumie. Do zakutych łbów docierają jedynie tragiczne wydarzenia. Większość Australijczyków teraz w następstwie powodzi, susz i wielkich pożarów jest bardzo ekologiczne nastawiona. Polakom jeszcze za mało przyjebało. Katastrofalna powódź z 1997 poszła w zapomnienie ... cóż _Polak i przed szkodą i po szkodzie głupi

...

Jak nie ma argumentów to się czepia literówki.
W komentarzach nie zwracam uwagi na pisownię .
Jak ktoś ma coś do powiedzenia to zapraszam serdecznie .
Znawców ortografii nie zapraszam i przeganiam - AAAA paszły na bagna zmory ! :-)

Rozbrat - naucz się pisać, a może i poczytasz przy okazji bo jak sam napisałeś: "Argumenty można mnożyć - które aż kują w oczy."....oczy to nie podkowy, w nie może coś ukłuć, a nie kuć.
Zresztą szkoda słów na takiego mędrca.
Bywaj!

Pawle z całą sympatią -ale neguję większość Twych argumentów od pandemii po ocieplenie klimatu.

Staram się w swych analizach zachować zasady naukowe- na ile się tylko da.
Byłem w szpitalu, chory na covida z zapaleniem płuc .
Sporo widziałem - i twierdzę że nie było pandemii - na poważnie ! Tak mówi mi moja skrupulatna analiza.
Na życzenie - podzielę się wiedzą .

Co do ocieplenia klimatu to nie mogę doszukać się dokumentu na podstawie którego sformułowano te wszystkie hipotezy dotyczące ocieplenia klimatu za sprawą działalności człowieka .
W historii mieliśmy dużo takich momentów z ociepleniem i to dużo większym - w czasch gdy nie było jeszcze człowieka .
Chętnie bym, się odniósł - ale takiego jednego dokumentu - NIE MA !Chodzi o papier w którym są zawarte tezy i na który powołują się urzędnicy ustalając nowe prawa . Są jedynie jakieś bzdety w dużych ilościach, których nie można określić jako naukowe opracowania .
Wielki pic nic więcej !
No i nie wierzę by wielkim tego świata zależało na jakimś dobrze ogólnym - to nawet śmieszne .
Gdyby zależało im na dobrze ludzkości to by w ciągu tygodnia skasowali wielki przemysł handlu ludzkimi organami .
Ale cicho sza !
Argumenty można mnożyć - które aż kują w oczy.

Wariatów nie brakuje. Gdyby ludzie się zaszczepili, to pandemia skończyłaby się wcześniej, nie doszłoby do wielu tragedii, mój kolega, nie straciłby obojga rodziców, i to w ciągu tygodnia, sąsiadka pielęgniarka dalej by żyła, podobnie sąsiad z parteru. Gdybyśmy wcześniej myśleli o przejściu na zieloną energię, również nie dochodziłoby do wielu tragedii, jak ostatnio oberwanie się lodowca, topnienie wiecznej zmarzliny na Syberii, która jest rezerwuarem wirusów, jakich nie widzieliśmy od tysięcy lat, gdyby nie wycinano na potęgę lasów deszczowych, to puszcza amazońska dalej by pochłaniała CO2, a nie tak jak teraz - stała się jego emiterem, bo tępo wycinki stało się szybsze od tępa odrastania, o czym przestrzegali naukowcy, ale kogo to obchodzi. Ludzie wierzą, a raczej nie wierzą w wiele rzeczy - w pandemię, w katastrofę klimatyczną, w okrągłą Ziemię... ostatnio pojawił się ktoś, kto nie wierzy w istnienie... zwierząt, tzn. w istnienie konkretnych gatunków zwierząt, na jego liście znalazły się między innymi niczemu niewinne leniwce, jakiś konkretny gatunek pingwina, bo innym przyznaje status realności. Świat idzie do przodu. A w Sydney ewakuacja z powodu powodzi... W miastach z powodu ubywającego drzewostanu niemal nie da się już wytrzymać, bo taki piekarnik powstaje, zabetonowana gleba nie przyjmuje wody, wycięte lasy nie stanowią już ochrony przed wiatrami, susza powoduje szybsze rozprzestrzenianie się pożarów, w wielu gminach w Polsce brakuje wody w kranach, studnie trzeba kopać coraz głębiej, itd. A wariat zniechęca ludzi do szczepień, a raczej ich nie zachęca, bo wiadomo, wariat tyle nabroił i nakradł, że każdy głos mu się przyda, gdyż wariat i spółka o życie walczą, więc głosy elektoratu antyszczepionkowego mu się przydadzą, nawet za cenę życia ludzi, i ludzkich tragedii, na takie poświęcenie wariat jest gotów. Do takich refleksji skłonił mnie Twój tekst.