Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Porohy Dniepru, odmętów wiry,
co Zaporoską Sicz oddzielały.
Tędy kozackie czajki płynęły,
w tatarski chanat się wybierały.

O dziejach dawnych, o Dzikich Polach,
o hajdamakach, co grasowali,
w siołach za miskę strawy bajarze
ludziom bajali, by pamiętali.

O zawadiakach i wolnych ludziach,
uciekinierach spod knuta pana,
o ich miłościach, kozaczym życiu,
słuchała rzeka wiosną rozlana.

Tak żyli wolni na Dzikich Polach,
Kozak i Rusin, Lach zbiegły, Tatar.
Nikt z nich już rabem, sam sobie panem...
Nie ma porohów, czas ślady zatarł.
Ilość odsłon: 426

Komentarze

Konto usunięte

2-22-2

sierpień 31, 2022 21:41

Treść komentarza została usunięta przez redakcję serwisu.

sierpień 28, 2022 18:16

Leszku, Kozacy pływali czajkami na łupieżcze wyprawy na Krym - tatarskie państwo chanatu krymskiego. Było zależnione od imperium osmańskiego.
Pozdrawiam.

sierpień 28, 2022 17:43

Wyprawy kozackie były raczej do sułtanatu tureckiego

Konto usunięte

2-22-2

sierpień 27, 2022 01:15

Treść komentarza została usunięta przez redakcję serwisu.

Konto usunięte

2-22-2

sierpień 27, 2022 00:37

Ciągnie do mongolskich stepów co?