Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Zatrzymałam się pomiędzy, odwiedzane miejsca nie mają
odległości, bywam wszędzie i nigdzie, widuję żywych
i umarłych. Czas nie jest wrogiem ani sprzymierzeńcem,

przeszłość zmieściła się w ziarenkach maku, układanych
na dłoni fragmentarycznie, często przypadkowo. Chwile,
które mają nadejść, wydają się daremne, bez zwątpienia
szybko gasną, spalone gwiazdy niewarte roztrząsania.

Już wiem, że utknęłam w słowie, a nie w raju, piekle
czy jaskini pod Korolówką. Myśli skutecznie mącą
umysł, odcinają od życia i śmierci, teraz widzę,
jak bardzo są bezużyteczne.

Bocian stojący na jednej nodze z wężem w dziobie,
wyszyty na okrywającej moje naderwane ciało kapie
z różowego adamaszku, nie może zrobić kroku,
zupełnie jak ja.
Ilość odsłon: 430

Komentarze

Konto usunięte

2-22-2

sierpień 31, 2022 21:41

Treść komentarza została usunięta przez redakcję serwisu.

sierpień 29, 2022 23:03

Czytałem tekst bez sugerowania się tytułem, i okazał się dość ciekawym...