krzysztof

Dzięki za opinię. Właśnie za to lubię poemę/poemęx - że pomaga naprawiać błędy.

Anya

dzieki, poprawie. A co zna śmierć, to już jej sprawa ;d

Zimno tu co nieco... Popraw "zza rogu"... A skąd wiadomo, że śmierć zna poloneza? A może tango? No, chyba, że mamy zupełnie inne polonezy na myśli...
Pozdrawiam :)

Moje zdanie jest takie, treść sam pomysł jest ciekawy, jak to u ciebie zwykle bywa, ale wykonanie zwłaszcza te trzy pierwsze strofy jest co najmniej delikatnie się wyrażając słabe, albo jak to sam nazwałeś grafomańskie, ale te kolejne strofy już zalatują dobrą poezją, ja nie wiem jak to masz, połowę wiersza masz cacy a drugą że pożal się boziu, ale one są do uratowania, chociażby eliminując takie zwroty jak " Od ziemskich smutków " zastąp tą frazę czymś innym, następnie, " Chce mi się tańczyć nocą z kwiatkiem w ustach przeglądać się w lustrzanych płytkach " no weź, nie kompromituj się, takie coś to się nadaje jako jakaś satyra, czy coś w tym rodzaju, a ten wiersz raczej nie odczytuję jako wiersz satyryczny, a dlaczego? bo właśnie w pierwszych dwóch zwrotkach dość poważnie podszedłeś do tematu, choć mało udanie, i takie tam inne mniej znaczące błędy które należałoby zacerować należy tu wprowadzić, ale pomysł podłapałeś a to już połowa sukcesu, tyle że wiesz na pół to się dzieli ........ , no wiesz

Fatalne bo jest strukturalne, czy fatalne bo grafomańskie i nieciekawe? Nie każdy pisze całkiem na biało, bez interpunkcji. ja lubie strukture

Fatalne wykonanie, chociaż czwarta i piąta zwrotka mają coś w sobie, coś głębszego powiedzmy, ale tak ogólnie to jest słabo, no i ten tytuł, zmień chociaż na sadzonki, bo zasadzić to można komuś w coś