Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Iga stawia swój cień równo przy ścianie

doskonale nieruchomy przypomina rzeźbę z której nie wydobyto jeszcze

zbytku ciała

 

jest tylko bryła

trochę okrągła a trochę kanciasta

przecząc istnieniu zasad

i wszystkiego o co nie warto pocierać duszy

bo ani się przetrze ani uleci

dopóki jest komu podkładać światło dla równowagi

 

i kiedy tak stoją w świętym milczeniu odżegnując się od ust

kłamliwe powtarzających miłość

niech ci ręka nie drgnie rzeźbiarzu

szkoda młotków i dłut na zaklinanie brzydoty

 

odstaw cień

niech go ciągnie za sobą

jak ciągnie się dziwkę za włosy

upokorzona i tak nie odejdzie

zostanie u stóp

 

od dużego palca albo pięty

będzie przedłużeniem twoich słów

myślą gubioną w ciemności rzeźbionej spod powiek

 

-------

Iga zabiera swój cień

idą pod rękę jak para kochanków

do pierwszej lepszej bramy

popatrzeć jak zwisają dusze przywiązane do okien

z których już dawno wyrwano

tamto wołanie

Ilość odsłon: 422

Komentarze

Konto usunięte

2-1

wrzesień 03, 2022 12:59

Treść komentarza została usunięta przez redakcję serwisu.