Rafał Hille
metafizyka spotkania na moście
ponoć składamy się ze słońc które już dawno zgasły
ludzi którzy odeszli od stołów i wsiedli do pociągów
chowamy tajemnice w hotelowych pokojach
znów bardziej prześladują niż dawni przyjaciele
czemu tu cię spotykam na moście z wypiekami?
znów mówisz że żałoba to cena za miłość a
czarnych dziur bać się nie trzeba
słońce już przygasa tak miało mało energii
by balansować na cienkiej linii horyzontu
jestem dziś na Ziemi na zmianę z kotem
Schrödingera w kartonowym pudle po bananach
Ilość odsłon: 417
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.