Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

ta miłość nie była możliwa
bo szukaliśmy się w ciemności
a w niej największa cisza
z lustrem wody które odbijało krzyk

zrobiłam wszystko według przepisu
jak w życiu bez przypadków
dodałam czosnek koper chrzan 
a wyszło tego sporo

przyjechałeś i krzyknąłeś
na co ci tyle ogórków
jeden ze słoików spadł
teraz noszę w stopie szkło
twój były krzyk 
nie tak łatwo to wszystko chrzanić
Ilość odsłon: 812

Komentarze

Konto usunięte

2-32-32-3

wrzesień 20, 2022 08:36

"(...)
chrzanić to wszystko
niełatwo"

wrzesień 20, 2022 08:15

Dziękuję Marku. A wiesz zastanowie się z tą końcówką.... wiesz tez mi to trochę zgrzytało. Ta przewrotność.

wrzesień 19, 2022 21:45

Dałbym tytuł "Rzecz o kiszeniu ogórków"... Jest na luzie, tylko końcówka wymyka się spod kontroli, chociaż chrzanienie pasuje ;-)

wrzesień 19, 2022 11:48

Nieco poprawiłam

wrzesień 19, 2022 11:44

Wokka :)

Wiśniowa :)
Milo poprawione :)

Dzieki za ślad. Za komentarze :)

wrzesień 19, 2022 09:14

A pomyślałaś, że drugie "noszę" jest zbędne. To się wie
Zajmujące są twoje opowieści.

wrzesień 18, 2022 16:57

Słusznie, Wiśniowa, exów należy ochrzaniać oraz chrzanić:))

Dziękuję za dedykację.
Dziś czyli teraźniejszość należy konserwować jak ogórki, czyli kisić jeśli to dziś jest tego warte.

Konto usunięte

2-32-32-3

wrzesień 18, 2022 09:50

tytuł brzmiał kusząco ;)
a byłemu należało powiedzieć: "a co ci teraz do tego, ile ogórów sobie kiszę..."
pozdrawiam ;))