Sąsiadka Mościckiego
To nie ja byłam Ewą
widziałam przed sobą
głowę klatkę piersiową
ty poszukiwałeś miękkiego podbrzusza
próbowałam wyciagnąć sznureczek z twojego pępka
ale robiłeś lasso
zaciągałeś się dopaminą
gryzłeś paznokcie gorzką czekoladę
popijając coca colą i muszynianką
układ nerwowy w palcach
zjadałeś za siebie za tamtą
chciałam przeciąć te zdradliwą wstęgę
ale nożyczki były zbyt słabe
tylko codzienny głos przez telefon
synku martwię się o ciebie jednak uważaj na mieszkanie
wtedy czułam zimny przerażający metal
widziałam wokół wirujące pieniądze
i byłam pewna wiedziałam
która z nas za wszelką cenę próbuje je złapać
Ilość odsłon: 368
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.