Sąsiadka Mościckiego
Do kolejnego poety
Do kolejnego poety
dziękuję że pozwoliłeś do siebie pisać
wtedy wylewałam czerń
i mimowolnie więcej światła
we mnie weszło
tamte teksty były jednak słabe
tak tak zadurzyłam się w tobie
i zamiast mózgu dupę miałam w głowie
przyznaj jednak też zawiniłeś
mogłeś mnie nie wkręcać jak śrubę
już zapomniałeś że ostatnią wiertarkę
zajebała ci żona tuż przed rozwodem
nie ma jak stary sprawdzony sprzęt no nie
ja nie rozumiem jak mogłeś dać się tak oskubać
żeby wiertarkę zgarnąć cóż za chciwość
co za impertynencja
nie wiedziałeś że te współczesne sprzęty to popelina szybko się psują
teraz milczysz
teraz jest milczenie z twojej strony
ale żeby ani słowa
ani jednej ukochanej kropki wykrzyknika
uśmiechniętej lub zmartwionej buźki
ostatecznie fajnie być
obdarowywaną przez faceta złotem
a na odległość 400 kilometrową
to dopiero jest fenomen
Ilość odsłon: 362
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.