Irro
Dopija gorzki trunek. Wychodzi w noc
Zawsze chciał iść na ich koncert. Na żywo
usłyszeć tego solistę, tę solówkę. Nim się obejrzał
ćwierć wieku minęło. Zostały bilety na tribute band,
została grupka wiernych fanów. W nocy przed klubem
bramkarz stempluje im skórę. Kiedy gasną światła,
zamyka oczy. Próbuje być sam, oszukać czas - ktoś
go trąca łokciem, coś trąci fałszywą nutą. Dostaje
wierny odpis, odsłuch, stenogram podsłuchów. Nie składa
reklamacji. Nie było gwarancji. I nie w tym jest rzecz.
Ilość odsłon: 408
Komentarze
grzybowa
lipiec 23, 2024 18:54
zatrzymał przy stemplowaniu skóry
czytając, odnoszę wrażenie, że obraz i pomysł były nieposłuszne i z wielkim trudem dały się zamknąć w tych strofach
przez to wierszykowi brakuje jakby ducha
Irro
styczeń 07, 2023 22:28
Dzięki Leszku. Zdrówka i dobrej muzy życzę.
Leszek.J
styczeń 05, 2023 18:49
Jest tu klimat taki że coś mi przypomina - z młodości
Pozdrawiam
Irro
grudzień 27, 2022 22:42
Aidegaart - dziękuję za lekturę. Peel jak najbardziej kuma, a mianowicie, że coś się skończyło, ale próbuje różnymi sztuczkami wrócić do rzeczy pierwszych.
aidegaart
grudzień 27, 2022 19:42
Pierwszy czterowers jest świetny, potem brakuje trochę treści, są powtórzenia, które niczemu nie służą. Ok, koncert, ale co? Peel nie kuma? Czy autor napisał perpetuum mobile?
Irro
grudzień 07, 2022 22:16
Mam problem z 1. os. l. poj. z uwagi na naddatek "em", poza tym, to nie ja przecież ;) A trunek? Peel też jest trochę wczorajszy. Taką sobie serię wymyślam :)
x l a x
grudzień 07, 2022 21:44
Aha, słowo "trunek" brzmi archaicznie w kontekście nowoczesnej treści i mamy zgrzyt; może "dopijam wódkę, wychodzę w noc" ;-)
x l a x
grudzień 07, 2022 21:42
Jednak lepiej by było napisać to w 1 osobie. Intrygujące zakończenie; w ostatnim zdaniu usunąłbym "jest". Zdrówka