Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Za Straconką, gdzie się miasto z wolna traci,

A ulica ledwo trzyma się strumienia,

Czterej świeżo upieczeni apostaci

Opijają swe niedawne odstąpienia.

 

Opijają apostazje tak dalece,

Że o każdym rzec by można „szkoda chłopa”,

Bo ich proboszcz już nie trzyma w kartotece

I nie wlicza do statystyk Episkopat.

 

Opijania nie potrafią już zaniechać,

Choć się w piciu zatracają bez pamięci –

W ich imieniu już nie zgrzeszy żaden klecha,

A łba sprawie żaden biskup nie ukręci.

 

Może tylko kiedyś przyjdzie taka pora,

Co dopada i twardziela, i niedojdę –

Żal za pierwszą katechezą, magią rorat…

Nie, to tylko mnie się marzy Schadenfreude.

Ilość odsłon: 244

Komentarze

styczeń 29, 2023 11:48

Nie o przesłaniu wiersza (tu każdy ma swoje przemyślenia).
Rytm i rym trzyma, a to lubię. Drobna sugestia - 2. wers 1. strofy sugeruję przerobić, aby uniknąć bliskiego powtórzenia "się". Np.:
"A ulica ledwo trzyma wzdłuż strumienia".

styczeń 26, 2023 22:39

Już :)

styczeń 26, 2023 17:41

"rzec"!

styczeń 26, 2023 17:39

A co z błędem?

styczeń 26, 2023 16:33

Dziękuję :)

styczeń 26, 2023 10:10

Trzymasz poziom, Maćku.
PS. Popraw błąd.

styczeń 26, 2023 09:51

___super !

PS
...lyterófka "...że o każdym RZEC by można..."