Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki




z samego rana
tuż przed maską przebiegł kot.
wybrałem ostre hamowanie,
by nie zostawiać na jezdni śladów polowania.
ona ma jeszcze mnóstwo siły. kurczowo
trzyma moje ramię. będą z tego siniaki.
do kompletu durne rysy na plecach.
trwa wojna, a kot żyje i sąsiadka nie narzeka.
nawet blachy całe. tak bardzo chciałbym
tu i teraz zniknąć.
byle nie musieć znosić słodyczy tych gogusiów
z wypożyczalni. nie zbliżam się do gwaru
pod palmami. bar sam do mnie podpływa
z niewypowiedzianym życzeniem pomyślności.
ukradkiem przeciągając palcami po moim olbrzymim
brzuchu tłumaczysz, jak agawa działa na skórę.
najbardziej lubię słowa, których nie potrafię jeszcze
zrozumieć. ich końcówki smakują słońcem.
wtedy chcę zapomnieć o depresji. zwłaszcza tej
zaprawianej głupotami. dolewasz do kawy kolejną porcję
rumu tłumacząc wszystko dziwnym zbiegiem wydarzeń.
kluczyki od auta oddasz sama. wypożyczalnia też sąsiada.
diabli nadali. nabieram wody w usta usta.

Ilość odsłon: 368

Komentarze

marzec 06, 2023 17:20

poezja czysta jak kryształ, do tego zaprawiona humorem.
Czytało się świetnie.

luty 27, 2023 12:27

...przybyłem, zobaczyłem, uraczyłem się___ Uwielbiam taką narrację

Zdrowia Milo

MW

2-4

luty 26, 2023 20:02

Dobry wiersz.

luty 26, 2023 17:57

Przeczytałam go dokładnie kilka razy i za każdym razem odkrywam coś nowego.
Początek brzmi jak zła wróżba, choć nie wiadomo jakiej maści był kot, ale póki co, kot ma się dobrze, sąsiadka też, a peel? Prócz paru zadrapań i siniaków chyba nie najgorzej? W końcu blachy całe, więc jakiś pozytyw jest:)

Tak bardzo chciałbym zniknąć tu i teraz... Pobożne życzenia:)

Widać, że peel nie lubi ugłaskiwania i gwaru, za to "namaszczanie" , to już inna inkszość:) Tak mi się zdaje, że ta wróżba, to był dobry omen, bo nie dość, że podmiot siedzi sobie gdzieś w spokojnym miejscu, sam na sam ze sobą
(ja np bardzo to doceniam:)), (aha zapomniałam o sąsiadce) :) to jeszcze bar do niego podpływa, no ba! Cóż więcej chcieć? Z drugiej strony, ta depresja nie daje mi spokoju. Wprawdzie zaprawiona głupotami, brzmi fantastycznie ironicznie:) Czyżby jednak martwa natura dawała się we znaki? :)
Ale co? Czasami człowiekowi może się zrobić tak trochę żal, ot tyle.
Tekst z dużym dystansem do siebie i fajnym poczuciem humoru. Puenta extra. Podoba się. Pozdrawiam.

Konto usunięte

2-22-22-22-2

luty 24, 2023 19:01

Bardzo mnie zaciekawił

luty 24, 2023 18:34

Tytuł mnie uśmiał jak dzikiego osła (oczywiście ukryłem reakcję przed otoczeniem). Tekścior to przygodówka przenosząca w te klimaty, do tego przyjemność z czytania...