Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


 

 

I po co kroplą rzeźbisz w skale?

Nie tchniesz życia rozwianym prochom.

A wracać niosąc śmierć przez zamieć –

tego nie uda się dokonać nawet słowom.

 

Jest ptak. Czarny jak noc. Noc bez gwiazd.

On wprowadzi cię w głębię, z której nie ma powrotu.

Przepaść od góry zamknięta, to raj nieodnaleziony,

zamiast bogów rządzi nim człowiek.

 

Nie wierz słońcu, nie wierz obłokom.

Prawdziwy jest tylko krzyk tnący ciszę,

i strumień krwi. Lepki,

ciepły.

Ilość odsłon: 941

Komentarze

Konto usunięte

2-42-4

maj 15, 2017 21:53

Krzysiek jesteś trochę zbyt surowy. Ja widzę tu niektóre wersy układają mi się w mozaikę, a ten wiersz to właśnie takie elementy tnące... Tylko ta krew mnie ... ech ale wiem, że tak miało być Pozdrawiam

maj 15, 2017 20:54

Dwa pierwsze wersy są genialne, i to by było na tyle, napisz wiersz od nowa, zaczynając właśnie od tych dwóch pierwszych wersów.
No i trzymaj się tematu aby był sens, a nie skacz jak małpa po palmie szukając banana

maj 15, 2017 12:16

"Nie tchniesz życia rozwianym prochom" - oj nie
sztucznie brzmi
i dlaczego to traci rytm? czemu się rozjeżdża w coś dziwnego? jaki to ma sens?