Janusz.W
Sansara
trzy tygodnie przed tym zanim Kurt Cobain strzelił sobie w głowę
nie znałem innego domu niż ten
za oknem na pozór wciąż ten sam świat
co było miękkie i ciepłe zmarło
milczący deszcz został pochłonięty przez
wielkie miasto
i zapomniany
poprzez zwodzony most odnalazł się po drugiej stronie
stary cień drzew na tle kamiennych brył
wiatr ucichł zaległa cisza przerywana monotonnym
tykaniem zegara
w oddali
droga
moja droga w kolorze ołowiu którą zatruwają polne kwiaty
...............................................
trzy tygodnie przed tym
zanim Kurt Cobain strzelił sobie w głowę
nie znałem innego domu niż ten
za oknem na pozór wciąż ten sam świat
co było miękkie i ciepłe zmarło
milczący deszcz został pochłonięty przez
wielkie miasto i zapomniany
poprzez zwodzony most odnalazł się
po drugiej stronie stary cień drzew
na tle kamiennych brył
wiatr ucichł zaległa cisza
przerywana monotonnym tykaniem zegara
w oddali droga
moja droga w kolorze ołowiu
którą zatruwają polne kwiaty
Ilość odsłon: 910
Komentarze
Konto usunięte
marzec 08, 2023 11:38
Nie zgodzę się z pierwszym komentarzem, wręcz przeciwnie, do tytułu moim zdaniem pasowałyby jeszcze mocniej rozciągnięte wersy, w takich podróżach porządek jako forma? Przecież forma ma coś oddawać, a nie być poprawną kalką
Janusz.W
marzec 07, 2023 16:51
ciekawie to ująłeś Marku nie stosowałem wersyfikacji -bo nie myślałem o tym ponieważ po przeczytaniu kolejnej książki nasunęły się wspominajki poza tym ,czy życie jak z gazety proletariuszy nie jest wędrówką do macierzy uwstecznienia ,wszystko co za dzieciństwa dostaje starość.. pozdrawiam dużo zdrowia Marek
x l a x
marzec 06, 2023 18:56
Janusz, text całkiem niezły, biorąc pod uwagę tytuł - ciągła wędrówka (chyba o to chodzi). Jedynie wersyfikacja leży i robi pod siebie ;-) Pozwoliłem sobie na adjustację:
"
trzy tygodnie przed tym jak
Kurt Cobain strzelił sobie w głowę
nie znałem innego domu niż ten
za oknem na pozór wciąż ten sam świat
co było miękkie i ciepłe zmarło
milczący deszcz został pochłonięty
przez wielkie miasto i zapomniany
przez zwodzony most
odnalazł się po drugiej stronie
stary cień drzew na tle kamiennych brył
wiatr ucichł zaległa cisza
przerywana tykaniem zegara
w oddali droga
moja droga w kolorze ołowiu
która zatruwa polne kwiaty"
pozdrawiam