Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Bezradność rozpanoszyła się na dobre
albo raczej złe, utknęła w wypchanych łzach,
które próbują przebić skórę na dowód istnienia.

Słowa i ludzie rozjeżdżają się, ze zdziwienia
wybałuszam oczy. Czasem macham rękami,
ale bez wprawy szybko więdną.

Gdy udaje mi się zapomnieć o zasadach,
mogę w końcu wykrztusić coś więcej
niż suchy kaszel. Trzymam się wzorowo

jak najbliżej podłogi, niechętnie zlizuję
przedwczorajszą sól, różowe grudki
opornie rozpuszczają się w ustach.

Podnoszę się, gdy zabija mnie
własny śmiech.
Ilość odsłon: 365

Komentarze

marzec 22, 2023 15:05

The Meanest Cat, witaj. Dziękuję za odwiedziny i komentarz, bardzo ciekawy, zwracający uwagę na pewne szczegóły, które czasem umykają. Pozdrawiam i życzę wiele dobrego.

marzec 10, 2023 11:39

Dzień dobry:) Jestem nowa, więc przy okazji przywitam się z Wami.

Mi osobiście akurat nie przeszkadza "prozowanie", o ile jest oryginalne i zawiera w sobie metaforykę.
W koncepcji poezji pewna narracyjność, moim zdaniem, mieści się, jeżeli jest dodatkowo jakaś praca nad językiem. Kiedyś była to dość powszechna "maniera" (jakieś 10 lat temu), może wyszła z mody? W świecie social mediów, sms-ów wiersze również zaczęły się dostosowywać? Ale właśnie taka formuła, jak Twoja, pozwala na ciekawe smaczki, a wiersz dzięki niej płynie, a nie dudni.

W tym wierszu jedyna rzecz, która mnie trochę zastanawia, to "zlizywanie soli"... Skąd? Z podłogi? Fuj. Pozdrawiam,

The Meanest Cat.

marzec 10, 2023 10:51

Bardzo dziękuję za czytanie i pozostawione wskazówki, popracuję nad wersyfikacją. Nie zrozumiałam tylko, o co chodzi z tym tytułem, ale może kiedyś zrozumiem.

Kurgana, dziękuję za obecność i ocenę.

marzec 09, 2023 16:51

Bezradność rozpanoszyła się
na dobre albo raczej złe
utknęła w wypchanych łzach
które próbują przebić skórę
na dowód istnienia czegokolwiek

zmienił bym tylko zapis -budowę ,wersy ,przenośnie

a całość całkiem, leśne ,stachurskie ,tak to widzę

marzec 09, 2023 16:00

Za mocno tchnie prozą wersyfikowaną czyli zdania wielokrotnie złożone, pocięte w wersy. Wszystkie zdania podmiotowo-orzeczeniowe. No i tytuł...??! niepotrzebne skreślić?

Konto usunięte

2-22-22-22-2

marzec 09, 2023 15:14

Piękny wiersz...

Pozdrawiam