Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Z milionów starości wybrałam tę jedną,

spękaną i ciemną, niby kawałek drewna,

wyrzucony przez morze.

Próbowała wrosnąć w brzeg,

nietknięty jeszcze strachem,

nie tyle przed samymi ciemnościami,

co przed ich powolnym zapadaniem,

kiedy zniżają lot, dmuchają niepokojem w oczy.


Zaniosę ją do domu, ogrzeję, wygładzę.

Będę wdychać smolny zapach skóry, z której powoli

zdejmę zmarszczki, nocne przędziwo.

Później wszystko, co wejdzie mi w dotyk,

pamięć zacznie wyjadać z ręki, szczapka po szczapce.


Z mojego czasu odsypię tyle, ile będzie trzeba,

aby ta twoja starość, niedokończona,

zdążyła jeszcze usnąć pod czułym okiem,

a nie w jednym z pustych wymyślonych pokoi

zamurowanych na zimę. Następnie

niech wiatr i ziemia czynią swoją powinność,


gdy szara godzina zacznie wypełniać nas piaskiem,

na niepoliczalne ścieżki, jeszcze nie wiem dokąd.

Ilość odsłon: 414

Komentarze

marzec 13, 2023 14:40

...piasek: klepsydra __Klepsydra ma jeszcze inne znaczenie i gdzieś tam w podświadomości ono tkwi

...ale ja nie mam problemów z tym "dopowiedzeniem" w poincie, z "niepoliczalnymi ścieżkami nie wiadomo dokąd", albowiem ostatnie dwa wersy podkreślają różnicę między wejściem w starość, a jej końcem ...i owo "nie wiem dokąd" jest tak liryczne, jak też optymistyczne - odejmujące strach.
__i tak ma tam być, ma nie zmieniać, ma nie wycinać, amen
Dziękuję

Konto usunięte

2-5

marzec 12, 2023 09:19

Trochę drażni mnie stylistyka językowa użyta w wierszu, ale to kwestia gustu.
Wyrzucenie ostatniego wersu moim zdaniem to dobry dla całości wiersza pomysł

marzec 10, 2023 23:33

Absolutnie nie ruszałabym wersu ze starością niedokończoną i tym co poniżej, to jest bardzo newralgiczny moment; ukłon, szacunek, pokora i wszystko co za tym idzie. To niedokończenie jest tak dwuznaczne i tak bardzo wymowne, że wzrusza. Mnie się tu widzi jak najbardziej. Co do ostatniego wersu za przedmówcami. Piękny wiersz.

marzec 10, 2023 22:52

Racja, ostatni wers może zniknąć. Wtedy będzie dobre zamknięcie.
Co do wersu "aby ta twoja starość, niedokończona" to bym go zostawiła. Mnie się podoba

marzec 10, 2023 22:10

Wers "aby ta twoja starość, niedokończona" wprowadza zmyłkę w logice wiersza; ostatni wers usunąłbym jako po prostu niepotrzebne dopowiedzenie, nic nie wnoszące do sprawy.
Poza tym wyszła poezja i prawdziwa klepsydra - klamra tytułu i ostatniego wyrazu (piasku).
Pozdrawiam

marzec 10, 2023 19:08

Witaj,
Pierwsza zwrotka dla mnie wystarczy: niesie takie emocje...

reszta jest... powiedziałabym testamentem...

ale dziękuję, że udostępniłaś;)

Miło, że zawitałaś na poemaxie.
Pozdrawiam.

pozdrawiam