Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki



ho, ho, ho! co za chłopak! afrykańska odmiana topoli.
a wysoki jak brzoza karmiona polskim patriotyzmem
na stadionowych dopalaczach. szczerze mówiąc
pasuje do wystroju wnętrza. nawet się nie uchyla
przed własnym cieniem. nie dostrzega po prostu
takich drobiazgów.

brak czasu, by napić się kawy. o toń lub dwa tony
ciemniejszej od jego skóry. pobiegnie zagrać w futbol.
będzie się pocić i zderzać. teraz rozumiem. akcja
w tunelu zderzacza hadronów, to stop klatka.
w centrum ochraniacz na zęby, martwa meduza
w odpływie burzowym uchwycona
w świetle błyskawic.

burza przeszła bokiem. jego ho, ho, ho!
bardzo samotna irlandzka mama, być może zostanie
świętą. życzę jej ruchliwych wakacji w oliwnym
gaju lub w cieniu akacji. z koleżanką,
jej śmielszym kolegą /tym gładszym i silnym/
z pewnością wczoraj świętowała swój dzień.
dziś patrzy, gdzie by tu przysiąść
na moment.
Ilość odsłon: 211

Komentarze

marzec 21, 2023 15:57

Jeszcze się wstrzymam z podpowiedziami.
Może ktoś jeszcze przeczyta?

marzec 21, 2023 14:13

Ty to masz skojarzenia ("zderzacz hadronów", czy li CERN albo kawa po irlandzku (na dopalaczach), ochraniacz na zęby - martwa meduza, samotna mama i "afrykańska odmiana topoli" :D ) ...to wszystko w kupie - zwyczajnie się uśmiałem __to b. dobrze

dzięki za tę odrobinę sarkazmu

{ta scenka stoi mi teraz przed oczami - i kto mi to wytnie? __właśnie piję kawę :) }