alos
Intonacje
Po ciemku zmienia się sposób czytania
wierszy.
To już nie deklamacja, a czyste melo,
struny układane
palcami na progach, kiedy przez gryf
przechodzi
skurcz. Zgubiliśmy się w domysłach, co
do tonacji
jednak – bez inkrustowania ciszy, za to
brzęczenie
owadów obudzonych w środku zimy
ciężarem basu.
Wpada w przester i zawodne zmysły nie
pozwalają
ustalić miejsca, gdzie prowadzą
wszystkie dźwięki
burząc się u źródła i strumień
świadomości toczy
dialog z otwartymi kurkami. Ryjek
rzygacza
gotów ujawnić naraz tak wiele rzeczy,
które pragną
abyśmy potrafili je dostrzec i zbawić
od życia.
Ilość odsłon: 448
Komentarze
Afrodyta
marzec 22, 2023 16:40
Bardzo wciągający wiersz. Moim zdaniem pokazuje kilka światów, nie tylko ten rzeczywisty, ale może ten wirtualny, a może też literacki i możliwości, jakie otwiera, ale także zakłócenia, które towarzyszą w dostrzeganiu aspektów płynących z tych światów. Czasem trudno o znalezienie właściwego miejsca, właściwego punktu widzenia lub odniesienia, aby nie zgubić tego, co istotne. Podoba mi się. Pozdrawiam.