Irro
Jak to leci?
Zostań najlepszą wersją siebie krzyczy
telebim przy stadionie. Nie w porę,
bo spośród możliwych wersji przekraczasz
czwarte pasmo ulicy w godzinie szczytu.
Kto mówi? Możliwa sekwencja świecących pikseli?
Przez dłuższą chwilę widzisz niewiele:
pulsujące aureole, biegacza na łuku bieżni.
Słyszysz szum ruchu,
idziesz na pamięć,
przed siebie.
Ilość odsłon: 341
Komentarze
grzybowa
lipiec 23, 2024 22:05
w punkt
Irro
marzec 22, 2023 23:20
Afrodyto - dziękuję za wizytę, komentarz. Pozdrawiam
Afrodyta
marzec 22, 2023 17:22
Utwór zatrzymuje, być może dzięki temu, że daje się odczytywać wieloznacznie. Najbardziej podoba mi się zakończenie, pozostaje niedopowiedziane, pozbawione jakiejkolwiek oceny i to jest atut.