Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Dni wyraźnie się kurczą, umykające ciepło długo
nabiera intensywności, zanim pozwala się dotknąć.

Omotane wiatrem palce chcą zatrzymać iskry,
które bezszelestnie przeskakują z ręki na rękę,
ale wilgotna skóra przezornie wysycha.

Resztkami woli (kiedyś przyczółku niezależności),
bez pośpiechu czy zbędnych ruchów wycinam
siebie z szablonu. Mimo krzywizn ziemi i kręgosłupa,

akuratne kroki po mistrzowsku omijają przeszkody.
Z wyczuciem unikają dołów, potknięć, mniej lub bardziej
spektakularnych upadków, aż wypełnią martwy sezon.
Ilość odsłon: 292

Komentarze

marzec 25, 2023 09:41

Faktycznie, trochę jesiennie. Dziękuję za odwiedziny i komentarz. Dobrego dnia.

marzec 24, 2023 10:35

Jesiennie to zabrzmiało mimo wiosennej pory, ale daje się czytać.
Pozdrawiam