Afrodyta
Fen(omen) wielkości
Nadwyrazy wyrastają ze mnie od razu
po wypowiedzeniu, sparaliżowane łamią
kręgosłup, niszczą znaczenia.
Wpisane w fasadowe oczekiwania zuchwale
powielają siebie, na oczach półświatka tworzą
biegłe derywaty, a potem przyciśnięte do muru
Jako werbalistyczne urzeczywistnienie, zwykła
odbitka, cierpliwie rozkradają życie, odrywając
świeże soczyste kęsy prosto z ust.
Poddane próbie czasu, odarte z pielęgnowanych
marzeń o swojej chwili, zawodzą. Najbardziej to,
które umiera ostatnie.
po wypowiedzeniu, sparaliżowane łamią
kręgosłup, niszczą znaczenia.
Wpisane w fasadowe oczekiwania zuchwale
powielają siebie, na oczach półświatka tworzą
biegłe derywaty, a potem przyciśnięte do muru
kurczowo łapią za gardło, aby uniknąć
zepchnięcia i totalnego upadku.
Jako werbalistyczne urzeczywistnienie, zwykła
odbitka, cierpliwie rozkradają życie, odrywając
świeże soczyste kęsy prosto z ust.
Poddane próbie czasu, odarte z pielęgnowanych
marzeń o swojej chwili, zawodzą. Najbardziej to,
które umiera ostatnie.
Ilość odsłon: 318
Komentarze
Afrodyta
kwiecień 02, 2023 20:01
Leszku, dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Leszek.J
marzec 31, 2023 12:47
Podobają mi się derywaty, bo dotąd ich nie znałem - przyznaję się bez bicia :)
Afrodyta
marzec 27, 2023 09:01
Tetu, bardzo dziękuję za pozostawiony komentarz oraz uwagi. Na pewno skorzystam, tylko z tym "jako" nie mogę się rozstać, nie brzmi mi wtedy dobrze, ale może potrzebuję więcej czasu. Pozostałe wprowadzam. Pozdrawiam ciepło.
tetu
marzec 25, 2023 16:15
O! Tutaj jest bardzo fajna i ciekawa inkluzyjność w tytule.
Fen i omen = Fenomen - szerokie pole do interpretacji.
W trzecim wersie zamieniłabym lm "kręgosłupy" na lp. No chyba, że pelka ma więcej niż jeden kręgosłup. W siódmym wersie zrezygnowałabym z zaimka osobowego, wydaje się zbędny. Bez "Jako" też by się chyba obyło;) Poza tym fajnie, jest nad czym pomyśleć począwszy od tytułu. Pozdrawiam.