Afrodyta
Kompozycja zamknięta
Spojrzenie z wysokości to za mało, by ogarnąć świat.
Na nic dramatyczna dusza Konrada. Kolejny raz łabędzie
skrzydła trawi prometejski ogień.
W takich chwilach zaprzeczam pamięci i człowieczeństwu.
Ludzie wymykają się ze śliskich ciał, a porzucone skóry
rzadko błyszczą w pełnym słońcu.
Na nic dramatyczna dusza Konrada. Kolejny raz łabędzie
skrzydła trawi prometejski ogień.
W takich chwilach zaprzeczam pamięci i człowieczeństwu.
Ludzie wymykają się ze śliskich ciał, a porzucone skóry
rzadko błyszczą w pełnym słońcu.
Cel nie uświęca, liczą się kroki. Pęknięty ekran
zakłóca odbiór,oddala lub przybliża, ale koniec
(od zawsze identyczny)przychodzi bez wątpienia.
Ilość odsłon: 288
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.