Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

To dla ciebie nauczyła się tańczyć na rurze,
porzuciła w kącie kosę, czarną pelerynę,
i rozdzwoniła się kośćmi, do wtóru
wytrawnej muzyce, migotliwie płynnej.

Zapragnęła być złota, żebyś jej nie przeoczył;
wszak czekała tyle lat, aż pozwolono jej w końcu
przyjść, tym razem nie jak po swoje. Pochyliła głowę,
rozkołysała żebra. Chodź ze mną z własnej woli,
dyszała, mokra od wszystkiego, co błyszczy i skapuje z ciała.

Przemknęła przez wszystkie twoje cienie, chcąc na koniec
odtworzyć się w nich tysiącem zawirowań. Tak ją urzekłeś
i tak cię zgarnęła z tej strony rzeczywistości. Później kolejne pory roku
przejęły władzę, dokończyły dzieła.

Teraz każdej nocy zatacza się po podziemnych parkietach,
choć, obdarta z dymnych szyfonów i jasnego pyłu, wie,
że już nigdy po raz drugi nie będziesz gotowy.
Ilość odsłon: 290

Komentarze

Nie znaleziono żadnych komentarzy.