Mister D.
Piramidalna wojna
Och, ty nieznośna grzybnio ludzkiego żywota,
którą się karmią wszelkie teorie spiskowe!
Starożytnych Kosmitów urósł elektorat,
wraz z nimi płaskoziemcy ruszyli na wojnę.
Tajemniczych przybyszów gatunek przedziwny,
w którym brak wiary w ludzkość, ogrom dobrej woli -
połączyły się w jedno, że z Kosmosu przybył,
lata świetlne przemierzył, by nas jak położyć
jeden kamień na drugim życzliwie nauczyć.
- Choćby głowy złączyli, to miarą by żadną
nie wpadli na te stożki, aż cud, że ich mózgi
na to wpaść podołały jak rozszczepić atom,
a przede wszystkim Ziemię na płaską i krągłą -
pomyślał Starożytny Kosmita, gdy patrzył
na planetę straszliwą ogarniętą wojną,
o geometrię konflikt, który nie zostawił
kamienia na kamieniu ze stożków piramid.
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.