puszczyk
Jak zakończyłem II Wojnę Światową
Podobno cienka to linia,
a przecież ocean nie-spokojny
dzieli światło i mrok. Skąd przypływam.
Dajcie chociaż ze dwie gwiazdy
przewodnie. Bo tylko te mają wartość na wielkiej wodzie.
Gdzie walczę.
Jeszcze.
Tylko o życie.
Ideały niech idą w pizdu.
Jak mój kochany Indianapolis.
Ugryzę najbliższego rekina,
choć nie on kazał zmieniać historię.
Niemniej ktoś musi ponieść konsekwencje
Ilość odsłon: 334
Komentarze
puszczyk
kwiecień 10, 2023 13:55
Bogactwo komentarza :)
Mithril
kwiecień 10, 2023 13:53
...etam