Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

/ https://www.youtube.com/watch?v=SA7uXNeVRjs&ab_channel=PandoraJourney / (bardzo ważne)


To prasa naszego życia. 


Swoją rękojmią dążymy do poszerzania granic wiedzy: bo po co człowiek żyje? — 
myślę, że po to, aby nieskończoność Anaksymandra wyłaniać ogniem Heraklita poza nasze 'Ja'; 
w gruncie rzeczy każdy z nas jest wiecznym odchodzeniem i z powrotem postacią nowego bytu...
I ja, piszę to — bo zrozumiał chyba, jak pierwiastki tego Świata piszący ludek łączy w atomy, 

by fale z falami łączyły się uściskiem, dzięki jakiemu rodzimy światło na tym świecie!

 

Z tych pięciu łąk, które znamy, najznakomitszą jest  jedna. Mezolit! 

 

W obecnym ta Nasza wata cukrowa jest dla dentystów 
momentem kolejnego wyrywania zębów albo ich borowania za ból jaki odczuwamy

 

Więc! Wytłumacz mi, proszę, po co żyjemy? 
Skoro w naszej dendrologii co faktem są gałęzie i liście, 
dzięki jakim cały drzeworyt staje się złożony z prostoty — bo czujemy, siwiejemy 
i ostatecznie grzywą opadamy( do twarzy mi ze śmiercią i nowym, kolejnym życiem)
za prawdę, jaką fałsz pokonujemy. O lukrowaniu nie ma tu mowy, 
którą co niektórzy stosują w praktyce.

 

Jest różnie w życiu a poezja jego spoiwem, gdzie na przemian miesza: kłamstwo z prawdą; 
i wybieramy, co dla nas jest najważniejsze,
zatem, co jest prawdziwe jak nie autodyscyplina, dzięki jakiej na wodzy trzymamy nasze moce!
Za przykład podam wam jedną; weźcie monetę i ułóżcie w pionie na płaskiej powierzchni  —

wpędźcie ją palcami w ruch obrotowy. Co w środku widzicie? Coś?
Przyłóżcie nos do kręcącej się wokół osi, wiatr na pewno poczujecie...

 

Pomyślcie przez chwilę! Pierwsza epoka była nakładką kolejnej, a kolejna kolejną, aż do naszej...;
zatrzymała się, bo tworzycie sobie Boga, którego odkrywać mieliście,

a proces rozwoju poznawczego i wytwórczego zaczął się wyszczuplać na rzecz rozwoju sztucznej inteligencji, 
w jakiej coraz większa rzesza ludzi przebywa.

I chyba stwierdziliście, że jesteście w stanie rozwiązać wszystkie problemy,

jak: głód (stanie się większy), choroby, bezdomność i inne aspekty (nie wiem co z wojną...),

ale zastanawiające jest to,

czy nie zmierza to wszystko w kierunku świata, bez dualistycznego, i w którą stronę: dobra czy zła?

Pisze do Was 'Ktoś' z kasandryjskiej platformy — I co? Poszerzamy naszą świadomość? Oczywiście, że nie!

Wąski korytarz naszej inteligencji to nieświadomość, której rozwijać nie chcieliście! Nie chcecie? Bo co?! Brak czasu!

Praca, rodzina, miłość, chwile na wspomnienia, poezja, malarstwo, szachy — oto przykłady, a jest ich wiele!

 

Z Pasją warto walczyć dla tych wszystkich człowieczych wartości — nieprawdaż?
Bo jeśli tego nie zrobisz, to w niedługim czasie nasze studio doświadczeń 
będzie bezwartościowe;
a kolejnym zaoferują siedzenie przed szklanym telewizorkiem z sześciopakiem piwa czy wódki,
bądź innych napojów — bo kasa sama się robi, a całe mrówcze dla Świata niepotrzebne 
w końcu zaniknie. A co się stanie z Naszym elajosomem? Świadomi jesteście i widzicie? 
Przyszłe pokolenia i następne przestaną w końcu mówić — i ostatecznie staną się małpami;

będą tylko w świat wołać 'hu — hu — hu hu, hu hu', którego już nie będzie!  
Po głowie nie będą musiały się drapać,

bo zatracą się w niepamięci zmysłów 
na rzecz tego jedynego, prawdziwego,

od którego pozostałe czerpać świat będą na nowo

 

Może Putin sługów Szatana prześcignie;
pierdolnie nam grzyba i wśród ludzi nastąpi nowy początek ... Powiedzmy, że to zło mniejsze ...,
z mózgu Nasz komputer zniknie, lecz w świadomości zbiorowej pyłem się stanie.
Prawda

 

Z drugiej strony myślę, że my — jako ludzkość robimy to celowo, by wzbudzić zazdrość u Boga;
gdy On zobaczy na własnych oczach konkurencję, to może wtedy zstąpi z Niebios do nas,

ukazując się w człowieka ciele!
**********************************************************************************************************

Reasumując!
Uważam ten temat za bardzo ważny — nie z uwagi na nas, ale na młode pokolenia, 
wśród których znajdą się adepci poznający i ostatecznie piszący poezją/prozą o tym; 
może jeszcze nie są na tyle świadomi życia w paszczy sztucznego lwa, 
który zdeklasuje kompletnie wszystko, co ludzkie.

My natomiast, jako doświadczone mrówcze powinniśmy byli się skupić na tym temacie!

Choćby po to, by zapisane o nim myśli dały podporę i nadzieję w Świecie,

które my widzimy jeszcze!

 

A to drzewo, które widzicie, i na bank! Zdziwicie się — drogą życia jest jego odkrycie; 
bo 'Ja' tam jestem i z niego tekst emanuje.
Amen

Powiedzmy, że to fikcja

Ilość odsłon: 147

Komentarze

Nie znaleziono żadnych komentarzy.