Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


O tu – powiedział i wskazał plamkę

na prześwietleniu. Kamyk w nerce,

kamień z serca. W alercie, że idą lokalne

burze i podtopienia. Jakby kapiąc z nieba

pogoda wiedziała, czego potrzeba,


żeby wypłukać samorodek z coraz mniej

przejrzystego ciała, obcego. Z którego rodzi się

słowo – płaski kamyk. Puszczasz nim kaczki.

Zanim utonie, kilka razy podskoczy, ożyje.

I znowu – szukaj go, szukaj w błocie, w glinie.

Ilość odsłon: 193

Komentarze

lipiec 02, 2023 17:13

aidegaart, tetu, Marek - dziękuję za pozytywne przyjęcie tekstu. Pozdrawiam!

lipiec 02, 2023 15:20

Bardzo sympatyczna wariacja na temat. Gratulacje.

lipiec 02, 2023 11:33

Świetny wiersz z doskonałą puentą. Kamień, kamyk ma szeroką symbolikę i tutaj dałeś temu wyraz. "Kamyk w nerce, kamień z serca" ile tu jest powietrza! Doskonała druga strofoida jeszcze bardziej poszerzająca horyzont. Bardzo mi się podoba takie spojrzenie. Pozdrawiam.

lipiec 01, 2023 01:41

o kurwa! wiersz przeczytałem bez zarzutów.