Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

 

 na odchodne rzucam że idę na plac pedała

 nazwa od lat bezskutecznie poszukuje uzasadnienia 

 miejsce ławeczkowe w zaciszu przyjmuje bez różańca

 puste butelki i psie marzenia o podniesieniu tylnej nogi

 

 mam w telefonie poziomicę a właściwie pionownicę

 przytulam krawędź aparatu do ścianki kapliczki

 Jan Nepomucen przechylony lewacko o jakieś trzy stopnie

 trzydzieści minut pozwala poukładać obrazy w głowie

 dzwonią na modły - daruję sobie wernisaż u fary

 

 w dole San jak na urlopie dla poratowania zdrowia

 oddycha płytko nie to co Wełtawa

 patronie tonących zmiłuj się nad nimi




Ilość odsłon: 656

Komentarze

lipiec 13, 2023 19:49

No, Leszku, jaka nowatorska. Zapożyczona z Hemingwaya; mogę, bo akurat mi pasuje. Jest parę niedociągnięć, ale czekam na sugestie ;-)

lipiec 13, 2023 17:35

Przyjemny wiersz (pomimo pedała)
"komu bije dzwon" to nowatorska fraza?
Pozdrowienia

lipiec 13, 2023 13:18

Miał być słodko-gorzki; pozdrówka z ciemnogrodu ;-)

lipiec 13, 2023 11:56

I do pośmiania, i do zamyślenia