tetu
pierwsza lepsza
zmierzch uszczelnia drzwi
okna zaciągnięte czernią
bez podejrzeń o zdrady
tłumią bunt
ulicznej latarni Wenus świeci w oczy
nie musisz prognozować chmur
parujące ciała delektują się zapachem
pustki ubywa wraz z deszczem
w kałużach niebieski księżyc
ociera się o nieważkość świtu
Ilość odsłon: 397
Komentarze
wokka
lipiec 26, 2023 07:53
Najpierw chciałem dodać do mojego poprzedniego komentarza, że to jest żart. Jednak słusznie z tego zrezygnowałem, bo moja uwaga Ciebie "uśmiechnęła".
)))
tetu
lipiec 25, 2023 22:10
Marek, dzięki za koment.
Woka, Twoja sugestia mnie uśmiechnęła, ponieważ wiem, że wyczułeś klimat, parno-dusznej nocy, jednak celowo użyłam "pokrętnego" zapisu tego wersu, żeby nie sprowadzić wiersza do jednego, wiadomego poziomu. Chciałam upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, zaakcentować i nieco połączyć jeszcze jedno zjawisko (wrzutka w puencie) (stąd też te parujące ciała/ciało, co w nawiązaniu do scenerii/latarni, jakoś tam wypada), pobawić się odbitym światłem. A tak swoją drogą, czy ta uliczna Wenus, to taka bogini miłośći? Hm? Może:) Druga część wersu proponowanego przez Ciebie - "latarnia świeci w oczy" - toć to oczywista oczywistość, tego poniekąd chciałam uniknąć;)
Być może przekombinowałam, ale i tak dzięki za słowa i wszelkie podjęte próby zrozumienia:) Pozdrawiam.
Irro, racja, chciała wyrazić coś jeszcze:) Dzięki za słowo.
Tanketyna, dzięki za wpis. Pozdrawiam.
Tanketyna
lipiec 23, 2023 18:29
Popłynęłam z tym wierszem, niczym łabędź z wiatrem na fali...
Irro
lipiec 23, 2023 14:49
Faktycznie ten wers zasugerowany przez Wokkę brzmi czytelniej, ale Autorka chciała pewnie wyrazić coś innego. Na razie tyle ode mnie. Jeszcze tu wrócę :)
wokka
lipiec 23, 2023 09:22
Przekaz się pojawi, gdy wers:
"ulicznej latarni Wenus świeci w oczy"
zamienić na:
"ulicznej Wenus latarnia świeci w oczy".
Wiersz się podoba:)))
wokka
lipiec 23, 2023 09:22
Przekaz się pojawi, gdy wers:
"ulicznej latarni Wenus świeci w oczy"
zamienić na:
"ulicznej Wenus latarnia świeci w oczy".
Wiersz się podoba:)))
x l a x
lipiec 22, 2023 19:51
Biorę to jako "poetycką impresję", moment zmierzchania - bez przekazu i zaangażowania. Ot, chwila przed nocą. Może masz jakieś podwójne dno, z tymi ciałami treść zbacza, ale nie wyłapuję niuansu...