Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Gabriel do Anny: czas podpowiada mi, bym się
pożegnał, ale wiem, że mógłbym zwalczyć piekło

żegna operę i wszelkie częstotliwości gitar
cichy lot wyprzedza obłoki. Bezpowrotnie
wbić się w siedmiowymiarową przestrzeń do
stanu pierwotnego krzyku, do trzewi demiurga

opowiedz o zadymionej duszy, a dodam cię do listy
upadłych przyjaciół – twórców nowego horyzontu
pulsujących arterii ze stuprocentowym płynem

gdy myśl z wolna sięga zatracenia – zadrżysz
przed stopniowym umieraniem. Ustrzeż nas panie
niech szalony river dance spląta nam nogi
a z gardeł wyrwie się ryk tysiąca trąb
wyszykowany sterowiec dosięgnie raju

nad wszystkim błękit zmienia się w purpurę
ciałami wroga karmisz płomienie
królewską drogą toczysz swój zwycięski rydwan
w pokłonach drzewa i ludzie, a może to
konwulsje strachu. Zachować nadal zimną krew
wyprzedzając bezpowrotnie obłoki cichym lotem

zostają niezawodnie "burbon papieros Avantasia"

farewell



Ilość odsłon: 231

Komentarze

lipiec 26, 2023 16:34

tetu, miło mi, że bardzo ;-) dzięki za poprawkę błędu, bo nie lubię partaczenia. Co do muzy, to dla jasności metalu nie lubię..., za wyjątkiem Avantazji.

lipiec 25, 2023 22:17

Muza, super. Koło moje klimaty.

Wiersz, bardzo, bardzo. Myślę, że nieraz do niego wrócę. Pozdrawiam.

z wolna*

lipiec 24, 2023 22:15

Dzięki Irku za pozytyw. Dodam, że właśnie TEN utwór spowodował u mnie elementy natchnienia, co zresztą można sprawdzić - klimatycznie piosenka i text mają dużo wspólnego.

lipiec 24, 2023 21:18

Piękne strofy Marku, piękne. Po ich przeczyteniu występ w linku rozczarowujący...

lipiec 23, 2023 23:16

text z linkiem na końcu