alos
Poświaty
Plany miasta nie muszą nas w końcu
tak bardzo ograniczać. To przecież
głównie legendy
i podania; ziarno prawdy, ale i wiele umowności
tłuste plamy zieleni i miejsca
którymi można się zachwycać, chociaż
niewiele z nich wynika
jedynie chwila, kiedy przysiada się
przed drogą
żeby zapomnieć do czego wrócisz i
kogo nie możesz zabrać ze sobą.
Kto błądzi ten pyta i błądzi jeszcze
świadomiej
koniec języka. Kiepski przewodnik i
gdyby nie popękana izolacja
pewnie nigdy byśmy nie doszli, po co
te spięcia, co mogą dać akty
i sentencje tak skrzętnie wyrażane
przez ciała kobiet
które kręcą się wkoło obnosząc
krzykliwe dzieci szczęścia
które różowymi łapkami próbują złapać
nić pępowiny
wspiąć się z powrotem do utraconego świata
nie wiedząc nawet, że nikogo już tam
nie zastaną.
Komentarze
x l a x
sierpień 17, 2023 13:33
Za dużo spójników, szczególnie "który" i wychodzi męczący słowotok na różne tematy (prawdę mówiąc, to trudno wyłuskać przekaz). Proponuję więcej ascezy w metaforyce oraz ciekawszych fraz/perełek. Pozdrawiam