andrew24
Ogniste ptaki
lubię
Ogniste ptaki Hasiora
stojące w parku Kasprowicza
słuchać wiatru który przemyka
między nimi
tańczy wśród barw
mieniących się w słońcu
cieszą oczy
zdają się frunąć w stronę nieba
można je dotknąć iść między
nimi lubią to nie tylko dzieci
u podnóża na dole wzgórza
wije rzeczka Rusałka
pływające łabędzie
spoglądają na nie w górę
trochę zazdrośnie
zabrały część podziwu
wiatr oderwał się
poleciał w pobliskie zarośla
ostatni rzut oka na piękne ptaki
śpią
dawno nie widziały płomieni
pewnie o nich śnią i marzą
8.2023 andrew
Był lubiany w Skandynawii, zostawił
swój dorobek w Zakopanem,
tam jest pochowany.
Właściwa ich ekspozycja jest gdy płoną, mają na sobie pojemniki na płonący płyn.
Ilość odsłon: 265
Komentarze
andrew24
sierpień 29, 2023 16:17
Maniera, pewnie masz rację. Przyjrzę się, ale tutaj. Ja tylko raz w życiu widziałem płonące, także tęsknię.
Dziękuję za uwagi. Postaram się bardziej.
Miłego wieczoru.
x l a x
sierpień 29, 2023 15:40
Masz niefajną manierę tłumaczenia łopatologicznego podstaw tekstu na końcu.
andrew24
sierpień 29, 2023 12:27
Zamek to było jego drugie miejsce, pierwsze było na placu przy modzie Polskiej.
Teraz ma idealne.
Pozdrawiam serdecznie
wokka
sierpień 29, 2023 12:20
Temat tekstu godny jest pochwały. Widziałem pierwotną wersję tej rzeźby-instalacji na skarpie Zamku Książąt Pomorskich w 1975 roku.
Nad wykonaniem utworu należy, moim skromnym, jeszcze pomyśleć
andrew24
sierpień 29, 2023 12:07
Dziękuję,
Pozdrawiam serdecznie
Milo w likwidacji
sierpień 29, 2023 11:16
Nie będę rzeźbił za ciebie. Spójrz na ten fragment i pomyśl.
wiatr przemyka się
gna między gnistymi ptakami
w parku kasprowicza
lubię się wsłuchiwać w ich przekomarzanie gdy wiruje tańczy wśród wielobarwnych rozbłysków słońca
wszyscy zdają się być bliżej nieba
I to nie jest z moim sznytem. Ćwicz, nie żałuj sobie, choćby i dziesięciu wersji, byle sensownych.