Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

lubię

Ogniste ptaki Hasiora 

stojące w parku Kasprowicza 

słuchać wiatru który przemyka 

między nimi 

tańczy wśród barw 

mieniących się w słońcu 

cieszą oczy 

zdają się frunąć w stronę nieba 


można je dotknąć iść między

nimi lubią to nie tylko dzieci 


u podnóża na dole wzgórza 

wije rzeczka Rusałka 

pływające łabędzie 

spoglądają na nie w górę 

trochę zazdrośnie 

zabrały część podziwu 


wiatr oderwał się 

poleciał w pobliskie zarośla 


ostatni rzut oka na piękne ptaki 

śpią 

dawno nie widziały płomieni 

pewnie o nich śnią i marzą 


8.2023 andrew


Był lubiany w Skandynawii, zostawił 

swój dorobek w Zakopanem, 

tam jest pochowany.

Właściwa ich ekspozycja jest gdy płoną, mają na sobie pojemniki na płonący płyn. 


Ilość odsłon: 265

Komentarze

sierpień 29, 2023 16:17

Maniera, pewnie masz rację. Przyjrzę się, ale tutaj. Ja tylko raz w życiu widziałem płonące, także tęsknię.
Dziękuję za uwagi. Postaram się bardziej.
Miłego wieczoru.

sierpień 29, 2023 15:40

Masz niefajną manierę tłumaczenia łopatologicznego podstaw tekstu na końcu.

sierpień 29, 2023 12:27

Zamek to było jego drugie miejsce, pierwsze było na placu przy modzie Polskiej.
Teraz ma idealne.
Pozdrawiam serdecznie

sierpień 29, 2023 12:20

Temat tekstu godny jest pochwały. Widziałem pierwotną wersję tej rzeźby-instalacji na skarpie Zamku Książąt Pomorskich w 1975 roku.
Nad wykonaniem utworu należy, moim skromnym, jeszcze pomyśleć

sierpień 29, 2023 12:07

Dziękuję,
Pozdrawiam serdecznie

sierpień 29, 2023 11:16

Nie będę rzeźbił za ciebie. Spójrz na ten fragment i pomyśl.

wiatr przemyka się
gna między gnistymi ptakami
w parku kasprowicza
lubię się wsłuchiwać w ich przekomarzanie gdy wiruje tańczy wśród wielobarwnych rozbłysków słońca
wszyscy zdają się być bliżej nieba

I to nie jest z moim sznytem. Ćwicz, nie żałuj sobie, choćby i dziesięciu wersji, byle sensownych.