alos
Łódź podwodna
Stary plakat z Polowania
na czerwony październik
na ścianie północnego pokoju, studzi
rewolucyjne zapędy miesiąca-fowisty,
który z zacięciem
próbował wzniecić bunt wśród kolorów.
Długo sialiśmy wiatr i teraz można się
cieszyć
- mokre plamy i trochę tłuczonego
szkła. Nieżyt
przynosi komplikacje i ogniska
epidemii szerzą się
zajmując kolejne strzechy. Zawsze
dobrze
trafialiśmy - słomiany skansen, coś w
co trzeba
mocno uwierzyć, żeby było na czasie
jak Łódź Kaliska
i jej kadłubek, z którego uciekają
praszczury dekadencji
śmiechem wypełniając całe wolne
miasto.
Ilość odsłon: 431
Komentarze
Leszek.J
październik 17, 2023 17:59
Nie było mnie jakiś czas i czytam teraz same dobre wiersze.
Ten także
x l a x
październik 15, 2023 21:32
Całkiem ciekawy i działa na wyobraźnię. Siejemy wiatr i mamy tego skutki (vide wyniki wyborów).
adaszewski
październik 13, 2023 19:24
Dawno już nie byłem w Łodzi Kaliskiej. Niebawem znów wpadnę... Wiersz wyjątkowo przypadł mi do gustu.
Rozbrat
październik 13, 2023 10:47
A na bazarze wszystko jak trzeba
Ludzie maja głowy i nogi
Ich ręce pracują
Potem liczą pieniądze
Musiałem dorzucić jako puentę ;-)