ag01
Randomowy
wiosna zaczyna się w skrzydłach powracających ptaków
między płatkami przebiśniegów pochylonych w słońcu
w naszych dłoniach rozkwita natura
usta zespolone w pszenicznym odurzeniu
gorycz nie pasuje do dzisiejszych uniesień
może jutro odnajdzie miejsce
gdy wypadniesz z roli kochanka
nim nastanie lato
przekwitniemy
Ilość odsłon: 4006
Komentarze
ag01
maj 23, 2017 12:23
No właśnie Joanno, w obu wersjach dobrze czytasz :) to wiersz w stylu jaka jest miłość, jaka być powinna, a jaka często bywa, szczególnie wśród dzisiejszej młodzieży w wielu przypadkach. Miłość często jest spłycana i sprowadzana do sfery cielesnej - mylnie pojmowana :)
Dziękuję ci, że u mnie jesteś :)
Dzięki Toya :)
No właśnie ujął mnie jak tylko wpadłam na to zdjęcie, toteż nie omieszkałam :)
Toya
maj 22, 2017 23:07
Awatar - przecudny:) A wiersz... delikatny, bardzo kobiecy. Pozbawiony epatowania bólem, przez co nabiera świeżości i pozwala spojrzeć na pewne sprawy z dystansem. Pozdrawiam:)
Konto usunięte
maj 22, 2017 22:46
Najpierw zostawię poważny komentarz czyli, piękne porównanie miłości do wiosny, właśnie wówczas wszystko budzi się do życia – natura - między innymi właśnie miłość i związana z nią nadzieja
i to jest piękne – lecz nie zawsze kończy się happy endem i w tekście właśnie to czytam - wiersz podoba mi się
a teraz trochę inaczej może mniej poważnie (ale sens jest podobny, tylko że na skróty) bo randomowy odczytuję tu jak jednorazową randkę w domu i
bay, bay
Pozdrawiam ag :)
ps. ciekawy awatar :)
ag01
maj 22, 2017 20:15
Dzięki Leno za poczytanie i pozostawienie opinii i odczuć co do wiersza :)
Lena Pelowska
maj 22, 2017 14:05
ładny tekst, ale brakuje czegoś indywidualnego. a może jest ale mało tego. większość tekstu to fragmenty innych historii, których nie pamięta się po przeczytaniu.
podoba mi się to:
wiosna zaczyna się w skrzydłach powracających ptaków
między płatkami przebiśniegów pochylonych w słońcu
usta zespolone w pszenicznym odurzeniu
pozdrawiam!
ag01
maj 21, 2017 23:54
Dokładnie! a w czerwcu grządki z kapustą ;)
Konto usunięte
maj 21, 2017 23:25
Trochę to wszystko brzmi banalnie - temat "w marcu koty, w kwietniu - psy, a w maju - my" wałkowany jest na wszystkie sposoby i trzeba naprawdę utrafić na coś oryginalnego. Pozdrawiam
ag01
maj 21, 2017 23:10
No sensualność owszem, teges nie teges ;) ale z tą nadzieją to bym polemizowała. To takie chwytanie chwili takie błędne rozumienie uczuć - miłości. Taka przypadkowość, impulsywność i "podniosłość" tej chwili, ale co będzie potem to już nie takie istotne :) może coś z tego wyjdzie - i fajnie, a jak nie to trudno - też było fajnie. Jedno jest pewne - wszystko to długo nie potrwa :)
Ale coby nie było pozostawiam ci wolność myśli i interpretacji :) zauważ co chcesz, a ja się ucieszę :)
aidegaart
maj 21, 2017 22:53
"w naszych dłoniach rozkwita uczucie
usta zespolone w pszenicznym odurzeniu" - dla mnie ta fraza brzmi bardzo poważnie, tu nie ma iluzji, ja tu widzę bardzo sensualny obraz, znaczy: alko...niby na niby, ale...kto tam wie...z tego może coś się wykluć, choćby kochankowie ujmowali to w nawias - wiesz o czym mówię...znaczy nadzieja, że to nie przeminie, że to zostanie...kiedy się obudzą trzeźwi
ag01
maj 21, 2017 22:46
Anya super, że wyczytałaś tu myśl autora :) dzięki :)
Justyno to ja narobiłam ambarasu z tytułem :) ale to - powtórzę - jest klucz do "drugiego dna", myśli autora :) ale oczywiście pozostawiam wolność interpretacji :) i cieszę się z każdej :)
Tomaszu język młodzieży jest chyba najbardziej postępowy. Teraz to i dla mnie jest coraz czarniejszą magią, choć nie tak dawno opuściłam kręgi opatrzone etykietką "młodzież" :)
Aid :) dziękóweczki za przydatne rady :) coś pomyślę :) ale widzisz z tym uczuciem to jest taka zagwozdka :) bo chodzi mi tu o takie "uczucie" w sensie powierzchownym, iluzorycznym. Takie uczucie zrodzone z dotyku, że tak rzeknę :) i nie wiem na razie jak by to tu "unaturalnić" ażeby nie zmieniać zbyt swoich zamysłów :) coś pokombinuję :) dzięki, że zaglądasz - konstruktywnie :)