Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Kazali mi urodzić martwe ciało.
Trzech mężczyzn;
papież, prezydent i premier 

Patrzyłam na nie trzy minuty,
i nawet płakałam,
kiedy wydawało mi się,
że oddycha

Potem zabrali mi z rąk 
chorą powłokę,
niestworzoną do życia,
niegotową do istnienia

Krzyczałam
Nienawidzę was!
Nienawidzę was!
Że muszę na to patrzeć

Nie było pogrzebu, nie ma grobu 
Bo Ciebie tam nie było
Był zlepek mięśni i tkanek 
A Twoja dusza została w raju

I kiedyś do mnie przyjdziesz 
Marzę o tym
Ze zdrowym, własnym ciałem 
A jeśli nie?

Byłeś pięknym marzeniem
I to marzenie będę kochała
Ilość odsłon: 236

Komentarze

listopad 22, 2023 16:27

na czasie