Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Musiał zabić ukochanego psa
za ropiejącą ranę na pysku
której nie dało się zaleczyć 

ludzie dobrej woli i szlachetnego serca
zgłaszali znęcanie
mimo że pies był szczęśliwy
zaganiał krowy
ale jak on śmiał tak wyglądać
bez połowy twarzy
 
Ilość odsłon: 742

Komentarze

grudzień 12, 2023 14:02

Życie to nie tylko dobre wybory, dobre ma wiele odcieni...
Pozdrawiam,

grudzień 11, 2023 22:16

Ten, co zabił psa nie miał połowy twarzy.
ludzie mieli o to pretensje:

"jak on śmiał tak wyglądać
bez połowy twarzy".

Człowiek, wiedząc, czym jest ból odrzucenia, spodziewając się, że pies także go poczuje (brak połowy pyska?), postanowił go zabić.

"Za ropiejącą ranę". Za swoją, ropiejącą w sercu, ranę.

Wstrząsający wiersz.

Konto usunięte

2-22-22-22-22-22-2

grudzień 11, 2023 21:34

A rak miał psa

grudzień 11, 2023 21:30

…poruszające; raka ( naciekającego) musiało mieć to zwierzę…pozdr.