Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

  patrzyłaś z tłumionym śmiechem

  jak łapczywie piłem wodę 

 

  może i miałem chęć na drugie życie

  pod skórą przelewał się zimny prąd

  czekanie aż kasztany pękną od żaru

 

  taka wolność w klatkach czasu

  krótkie terminy ekspozycji

 

  widzę jak popijasz dzisiejsze wino

  uśmiecham się bez przekonania

  bo i tak nikt tego nie zobaczy

 

  szkoda że usta blakną od światła



Ilość odsłon: 592

Komentarze

grudzień 15, 2023 13:30

Życie ,
twarze blakną i czarują,
nie tylko na fotografii.
...
życie bywa
odważniejsze od nas
prowadzi w nieznane
zwodzi
potrafi się uśmiechać patrząc w oczy
...
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia