Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

nasza Święta Matko droga

    dziś jest dzień narodzin Boga

    w żłóbku jest on położony

    siankiem ciepło otulony


    dziś więc wszyscy świętujemy

    przyjściem Twoim radujemy

    drogę życia nam wskazujesz

    bo serdecznie nas miłujesz


    gdy będziemy nią zdążali

    nikt się na nas nie pożali

    wzorem wszystkim my będziemy 

    na tej pięknej naszej ziemi


    jest to dzień bardzo radosny

    pachną wokół świerki sosny

    zwierzęta się też radują

    bo w tym dniu z ludźmi świętują


    więc stworzenia okoliczne

     i Aniołów chóry liczne

    chwałę Tobie wyśpiewują

    nowe życie nam zwiastują 


    2012   andrew 

Ilość odsłon: 499

Komentarze

grudzień 25, 2023 17:11

Nadal przez to, że zwracasz się w pierwszej strofie do Matki, to "Twoje" nadejście odnoszę do niej.
Inwokacja na początku ustala adresata słów, rozumiesz?
przyjściem Jego/Boga/malutkiego radujemy

grudzień 25, 2023 16:02

Myślę, że teraz proboszcz nie będzie miał obiekcji.

grudzień 25, 2023 15:44

Nie przyjąłem tego za żart, pomyślę o tym i dziękuję, podkreśliłem to zaglądając do Ciebie. Wszelkie sugestie mile widziane, a takie grzeczne lepiej trafiają.
Pozdrawiam

grudzień 25, 2023 15:43

Bo w tej formie to niestety wychodzi jakbyś obśmiewał to wszystko, święta, matkę boską itd. bóle porodowe tutaj stają się wyrywaniem wątroby, a jej życie to jakiś "rok świstaka", z którego my się cieszymy.

Bardzo lubię groteskę, Monty pythona itp, ten wiersz działa tylko w takim odbiorze i to też przez efekt "WTF - przecież ja poważnie nikt takich głupot nie napiszę".
Oczywiście to moja opinia, moje odczucia i nie musisz ich brać pod uwagę.

grudzień 25, 2023 15:35

Rozumiem symbolikę, tylko postaw się na miejscu tej biednej Matki Boskiej, przecież to koszmar, jakiś czyściec.
A co do proboszcza, albo innej tego typu osoby proponuje, się udać, bo sądzę, że nie chciałbyś tworzyć i rozpowszechniać treści niezgodnych z Twoją wiarą, tak pomyślałem więc tak napisałem. Jeśli to zbyt daleko idąca sugestia naruszająca Twoją prywatność to przepraszam.

grudzień 25, 2023 15:30

Dziękuję za spojrzenie...Trochę mnie przestraszyłeś, z proboszczem nie ma żartów. Lubi się pośmiać, ale ze swoich dowcipów. Wracając do... to taka symbolika, co rok obchodzimy i swoje urodziny.
Pozdrawiam,
Miłego popołudnia

grudzień 25, 2023 15:26

Cały utwór jest obarczony dość poważnym błędem. Przez to, że w pierwszej strofie zwracasz się do Matki, a dalej tego nie korygujesz, to brzmi jakbyśmy to na jej przyjście czekali. Ogólnie jest tu "sałatka,, , zaczyna się od narodzin, później jest przyjście a na końcu zwiastowanie.
Ja rozumiem intencję i szczere podejście, ale uważam go za wiersz "natchniony", brakuje przemyślenia, planu i dopracowania.
Moim zdaniem
Pozdrawiam

grudzień 25, 2023 15:26

Cały utwór jest obarczony dość poważnym błędem. Przez to, że w pierwszej strofie zwracasz się do Matki, a dalej tego nie korygujesz, to brzmi jakbyśmy to na jej przyjście czekali. Ogólnie jest tu "sałatka,, , zaczyna się od narodzin, później jest przyjście a na końcu zwiastowanie.
Ja rozumiem intencję i szczere podejście, ale uważam go za wiersz "natchniony", brakuje przemyślenia, planu i dopracowania.
Moim zdaniem
Pozdrawiam

grudzień 25, 2023 15:15

Pierwsza strofa... Wrzucasz Świętą Matkę w jakąś okrutną pętlę czasową, jakby Prometeusza. Odnoszę wrażenie, że miał to być utwór religijny-katolicki. Tak? Obawiam się, że Kościół Ci jej nie zatwierdzi. Może zapytaj proboszcza?
Chyba, że religia jest w tym utworze nieistotna?

grudzień 25, 2023 13:05

Napisałem w 2012 roku. Kiedyś pisałem tylko do rymu.