Napisałem, że rozmawiam. Dodałem nie tylko ja. Rozmawiają i niewierzący.
Zostawił biblię, pisali ludzie, więc mogą być malutkie niedoskonałości.

Nie odpowiadasz na pytanie, tylko lawirujesz. Skąd wiesz, czego Bóg chce?! Skąd wiesz, czy pamięta o "przymierzu"?

Wiara jest gorącą linią, rozmowy oczywiście także Rozmawiają z Nim nie tylko wierzący. Pomocą jest biblia, przykazania. Wracając do poprzedniej myśli. Jezus nauczał przypowieściami. Spróbuję. Czy dobra jest kobieta trzymająca mężczyznę na sznurku. Czy ta dająca wolność. Tylko tak się przekona o prawdziwości uczuć. Tak lub nie. Czy dając wolność zachęca do czegoś złego, to się nazywa ZAUFANIE, Bóg nas nim także darzy.

Skąd Ci przyszło do głowy, że Bóg "Nie akceptuje zła"??! Masz jakąś "gorącą linię" z Bogiem, wizyty domowe czy głos niedzielny. Wypowiadasz się, jakbyś był Jego adwokatem. Jakim prawem? Prawdopodobnie wszystko sobie wymyśliłeś i wmówiłeś. Czy to czasem nie pycha?!

Jeżeli tak rozumiesz wolną wolę, wolność. Dał rozum, sumienie, wiemy co jest złe. Nie akceptuje zła, ale my decydujemy jaką drogę wybieramy i tak jak są ludzkie sądy, On także oceni nas.

Pozdrawiam

Czyli przyznajesz, że bóg to potwór lubiący cierpienie i zachęcający/dajacy wolną rękę innym do mordowania.

Bóg dał wolną wolę, tak polubiliśmy cierpienie. Gdyby nie było polityków, byłoby go znacznie mniej. Byłby bijatyki, ale nie wojny...
Dziękuję za komentarz,

Pozdrawiam serdecznie,
Miłego Nowego Roku Tobie
i nam Wszystkim.

Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo - stąd lubimy cierpienie innych, i o co to hallo. Panie Kolego, pan nie znasz Biblii!

Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia