Maciek Froński
Canale Grande
Agnieszce
Pudlis
W
czeluściach nocy toń Canale Grande
Nabiera
barwy rozświetlonej czerni,
Na
balkon wtedy wychodzę na handel,
A
razem ze mną Tomasze niewierni.
Dam
skrzypce temu, kto zachowa ciszę,
Gdy
i powagę, to dołożę maskę...
Kręcą
głowami moi towarzysze,
Jeden
się tylko wyrywa z oklaskiem.
Ilość odsłon: 223
Komentarze
andrew24
luty 06, 2024 13:37
Dobry, ciekawy.
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia
Maciek Froński
styczeń 14, 2024 18:47
Dziękuję bardzo! To wiersz okazjonalny, dla Agnieszki, i początkowo w ogóle w niego nie wierzyłem, dopiero po roku spojrzałem na niego przychylniejszym okiem.
grzegorzgrześ
styczeń 14, 2024 16:14
Genialny w swojej prostocie. W Twoim stylu, a w nim podoba mi się jak niewiele słów potrzebujesz, żeby opowiedzieć interesującą historię, do tego trzymając formę. Super, tak trzymaj. Pozdrawiam
adaszewski
styczeń 13, 2024 18:12
Jeden z Twoich najlepszych!!!