Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

jestem najprawdziwszą w świecie wieśniarą 

z burzą maków w potarganych włosach 

ze ścierniskiem pod bosymi stopami 

głodna zakradam się wzdłuż białego płotu 

szukając spojrzenia czarnych jak węgielki oczu


nie zdobyłam medalu dla Polski w Calgary 

ślizgając się po zamarzniętym stawie za budynkiem liceum 

za to jak na dzielnego harcerza przystało 

podpalam się jedną zapałką i ginę 

jak Artax na bagnach w never loving story 


zamknięta szczelnie w srebrnej bańce karoserii 

a srebro podnieca gołębie 

łykam powietrze doprawione ołowiem potem biegnę 

po klawiaturze palcami ćwiczonymi w pasażach

choć wolałabym byle świstek i ołówek na plaży 


debiutuję lądując jak długa 

na karuzeli w autobusowym przegubie 

i wtedy ktoś 

zamiast jak zwykle się zaśmiać 

wyciąga dłoń i szepcze wstawaj 


Ilość odsłon: 234

Komentarze

Nie znaleziono żadnych komentarzy.